Bardzo dawno nic nie pisałem, więc przyszła pora aby odrobinę odświeżyć temat.
Eksploatacja przebiega niestety z małymi przygodami, ale o tym później.
Od ostatniego wpisu wymieniłem:
-amortyzatory z tyłu
-akumulator Exide (w Polo był jeszcze oryginalny z wybita datą 2006)
- raz do roku filtry + olej obecnie Castrol pełen syntetyk.
- raz do roku nabicie klimatyzacji wraz z odgrzybianiem
- w lipcu 2015 wymieniłem kompletny rozrząd (rolka, pasek, napinacz, pompa wody) na Contitech
- tarcze i klocki z przodu TRW
- z racji że zapiekła się "wolnobieżka" na alternatorze została wymieniona plus pasek wieloklinowy i łożysko alternatora
- pewnego dnia pojawił się problem z odpalaniem więc rozrusznik poddano regeneracji
- na koniec listopada 2015 wymieniłem końcówki oraz drążki kierownicze plus ustawienie zbieżności
Z rzeczy które mnie denerwują lub nie działają to:
Zamek w drzwiach kierowcy, zniszczenia okazały się duże pęknięta sprężynka, połamana łopatka niestety zestaw naprawczy z allego przewidziany do polo IV gen nie pasuje. Ponadto najprawdopodobniej padł też przekaźnik czy coś takiego w klamce. Narazie jestem zmuszony otwierać zamek drzwiami pasażera.
Radio- wszytko działało dobrze do momentu ułamania bacika od antenki. Zakupiłem na szrocie używany, wygląda na oryginalny pasował idealnie, radio działa, ale dużo dużo słabiej niż na pierwszym połamanym. Ulubione stacje radiowe bardzo słabo odbierają gdzie kiedyś nie było z tym problemu. Nie wiem czy to wina słabego bacika czy coś więcej uległo uszkodzeniu.
W sobotę po dużych mrozach po -10 pojawił się problem z wycieraczkami z przodu. Działają ale bardzo powoli niezależnie od biegu. Po przejechaniu 50 km, nagrzaniu wnętrza sytuacja nie uległa poprawie.
Teraz najgorsze. Latem na sam koniec mojego urlopu kurier nie ustąpił mi pierwszeństwa i doszło do kolizji. Uszkodzone drzwi pasażera z listwą oraz przedni błotnik.
http://i67.tinypic.com/281r52q.jpg http://i67.tinypic.com/1fjred.jpg
Rzeczoznawca zakwalifikował oba elementy do wymiany. Niestety do dziś tak jeżdżę, drzwi trochę haczą przy otwieraniu. Szukam może trafią się części pod kolor, jak nie to chyba zostanie już tak do końca.
Ostatnio udało mi się pobic rekord w spalaniu. Średnio wyszło mi poniżej 6l/100km. (670km na 40l) Co prawda sporo km przejechałem w trasie, ale dla mnie to świetny wynik, gdyż jeżdżę raczej dynamicznie.
Jeżdżę nim już niemal 2 lata generalnie samochód wywiązuje się ze swojej roli czyli wożenia mojego tyłka do pracy. Niestety brakuje mu mocy, podczas dalszych wypadów jazda nim meczy, zwłaszcza jazda autostradą. Prędkości 100-110 są ok ale przy wyższych jest bardzo głośno i spalanie robi się wysokie. W mieście jest ok lub nawet lepiej niż ok. Ostatnio miałem okazję pojeździć innymi samochodami i po powrocie do mojego Polo denerwująca jest kultura pracy trzycylindrowego silnika.
Mam nadzieję że uda mi się szybko uporać z awariami bo bardzo mnie irytują i utrudniają życie.
Im więcej potu na treningu, tym mniej krwi w boju.
No pain, no gain.