6N Panzerwagen [Valhalla]

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Nagranie licznika:
https://www.youtube.com/watch?v=OWJWR7fkd2U

Ciekawostka apropo utrat mocy: po rozgrzaniu silnika, jeśli się go zgasi i ponownie odpala, moc wraca na parę minut, po czym znowu gdzieś ucieka.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

skąd jest brany sygnał do obrotomierza?
może z czujnika halla (o ile takie jest w tym silniku)?

próbowałeś podmieniać komputer?
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Wymieniłem dzisiaj czujnik halla (razem z aparatem zapłonowym), problem nie zniknął. Tak naprawdę pojawił się po wymianie skrzyni na tą od 1.0. I tak miałem wymieniać liczniki na te od ibizy, więc zobaczymy czy nie chodziło o sam licznik.

Swoją drogą, po wymianie aparatu zapłonowego, i lekkim przestawieniu zapłonu (nawet nie wiem w którą stronę, dałem w połowie między tym co było a tym co było na 1.4), silnik odżył. Nie traci mocy na wysokich obrotach, wkręca się dużo szybciej, i pracuje równiej. Więc chyba odnalazłem wreszcie przyczynę spadków mocy.

Z drugiej strony, wychodzi na to że kolejna skrzynia zaczyna mieć luzy, bo świeżo wstawiona od 1.0 zaczyna mieć takie objawy jak ta wyjęta, a mianowicie lekki luz, parę stopni obrotu między wejściem z silnika a wyjściem na półosie. Widać nie przepadają za mocno dynamiczną jazdą.
Awatar użytkownika
tomcho666
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 673
Rejestracja: 04 gru 2012, 18:20
Lokalizacja: Warszawa, Ochota/ Uścianek Wielki

Post autor: tomcho666 »

Może impulsator Ci wariuje?
Mój szerszeń, powoli się robi. ;)

http://vwpoloklub.pl/forum/viewtopic.php?f=77&t=60460

Ślesin 2016 - III miejsce - Turniej Tenisa Stołowego
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

chyba zostaje ci skrzynia z gti, bo trochę mocniejsza, ale nie zdziwię ze jak i tą zabijesz.. O.o
Awatar użytkownika
garbatymarcin
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 314
Rejestracja: 18 gru 2011, 17:43
Lokalizacja: KR

Post autor: garbatymarcin »

Ale z tego co się orientuję, to skrzynie biegów tak czy inaczej mają luz pomiędzy wejściem a wyjściem. Weź pod uwagę fakt, że przekładnie zębate są konstruowane w ten sposób, by był luz międzyzębny w każdej parze przekładni, by po rozgrzaniu skrzyni (a co za tym idzie, gdy się zębatki zagrzeją i rozszerzą) przekładnia się nie zaklinowała. W każdym aucie tak miałem, że gdy był zapięty jakikolwiek bieg, a ręczny zluzowany, to można było przesunąć auto o kilkanaście centymetrów.
Było: 1302 \'71, 86c \'87, 6n \'97
Jest]Derby 86c \'82[/url], CG9 \'00
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Tu akurat Garbaty ma racje, widać to nawet jak po podniesieniu jednej ze stron z przodu można poruszyć kołem.
Awatar użytkownika
garbatymarcin
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 314
Rejestracja: 18 gru 2011, 17:43
Lokalizacja: KR

Post autor: garbatymarcin »

Poza tym może być delikatny luz w samej tarczy sprzęgłowej, okładzina cierna tarczy może się delikatnie obracać wokół wieloklinu na wałek atakujący, sprężyny się przecież mogą uginać, więc tak czy inaczej, będziesz mieć pewien luz. Uzywane sprzęgło może mieć ten luz w granicznym przypadku nawet i 20 stopni, więc po przejsciu przez dwie przekładnie zębate na koło, które w końcu ma ten promień 20-30 cm, więc auto przetoczysz, a wał korbowy nawet tego nie poczuje.

Edyta:
Marcin, tak, aż dziwne, że mam rację :D
Było: 1302 \'71, 86c \'87, 6n \'97
Jest]Derby 86c \'82[/url], CG9 \'00
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Poprzednie sprzęgło miało całkiem niezły luz na sprężynach, to które włożyłem miało przejechane łącznie 100km (kupiłem do poprzedniego silnika)
Ten luz nie przeszkadzałby mi specjalnie, gdyby nie to że ciągle się powiększa, a w połączeniu z ciągle falującymi obrotami to baaaaaardzo niewygodne jest przy hamowaniu silnikiem.

Po zmierzeniu czasów do setki, jest 3 sekundy mniej (mokry asfalt) niż na starym ustawieniu zapłonu (suchy asfalt). Wynik nowego ustawienia na suchym może być baaaardzo przyjemny, zważając na to że na mokrym mieli też dwójka.

EDIT:
Zmierzone 9.07 sekundy do setki. Udało się poprawić fabrykę, jest sukces.
Awatar użytkownika
garbatymarcin
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 314
Rejestracja: 18 gru 2011, 17:43
Lokalizacja: KR

Post autor: garbatymarcin »

Śledzę wątek już dłuższą chwilę, i powiem ci jedno. Kawał dobrej roboty. Mam sentyment do 6n, bo to było moje pierwsze normalne auto po garbusie. Miałem kilka planów odnośnie tego złoma, ale fundusze mi się nie zgrały, i niewiele przy nim zrobiłem. Nie miałem też wiedzy co i jak, teraz w końcu mam okazję się wyżyć na Derbiaku ;)

Tak czy inaczej podoba mi się kierunek jaki obrałeś, fajnie mi się podoba ten brak spasu i stance'u, jak by to niektórzy określili. Auto na glebie z kołami schowanymi we wnęce wygląda... Inaczej, co nie znaczy, że gorzej. Jest oryginalnie :)

Działaj, panie Winiacz, działaj, chcę zobaczyć, gdzie dotrzesz z tym autem ;)
Było: 1302 \'71, 86c \'87, 6n \'97
Jest]Derby 86c \'82[/url], CG9 \'00
Awatar użytkownika
yamato
KANDYDAT
Posty: 90
Rejestracja: 29 paź 2014, 22:24
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: yamato »

fajnie jak ktoś wreszcie idzie w moc i przyspieszenie, a nie tylko glebaglebagleba :D ciekaw jestem gdzie te plany Cię zaprowadzą, sam fakt że działasz w polo z silnikiem już interesuje, bo bądź co bądź, mało tego u nas na forum
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Na chwilę obecną walczę z olejem odpływającym od smoka podczas długich szybkich lewych zakrętów. Powiększenie miski średnio wchodzi w grę ze względu na wydech, a za spawanie przegród nie wiem jak się zabrać. Pozostaje olej ponad stan chyba (kata nie ma).
Przyda się też rozpórka dolna, i stabilizator. Potem ewentualnie skrzynia z GTI, i w zasadzie to na tyle, bo polo nie ma zbytnio potencjału na budowę w tym kierunku. Żeby to była chociaż ibiza, to można by było powalczyć, no ale niestety. Bez pakowania w to pieniędzy za które można dostać całkiem fajne subaru, to już nie zdziała się tyle ile by mnie satysfakcjonowało.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Stabilizator weź od razu z GTI

Olej ponad stan chyba spowoduje zaciąganie przez odmę co skutkuje olejem w dolocie
Awatar użytkownika
Bubles
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 40
Rejestracja: 11 wrz 2013, 19:53
Lokalizacja: Piła

Post autor: Bubles »

Fajną masz tą Polcie :D Muszę kiedyś obadać na żywca. Czasem bywam w wałczu więc.
Mieszek od biegów mnie zabił.
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Ja w tej chwili w Poznaniu siedzę, ino na weekendy czasem zjeżdżam.

Jeśli ktoś się czaił na stabilizator od GTI na allegro, to niestety byłem szybszy :grin:
Teraz tylko muszę gdzieś znaleźć części żeby zamocować go do budy, i tak oto polo wreszcie będzie kleiło w zakrętach jak należy :oki:
ODPOWIEDZ

Wróć do „6N”