Śledzę wątek już dłuższą chwilę, i powiem ci jedno. Kawał dobrej roboty. Mam sentyment do 6n, bo to było moje pierwsze normalne auto po garbusie. Miałem kilka planów odnośnie tego złoma, ale fundusze mi się nie zgrały, i niewiele przy nim zrobiłem. Nie miałem też wiedzy co i jak, teraz w końcu mam okazję się wyżyć na Derbiaku
Tak czy inaczej podoba mi się kierunek jaki obrałeś, fajnie mi się podoba ten brak spasu i stance'u, jak by to niektórzy określili. Auto na glebie z kołami schowanymi we wnęce wygląda... Inaczej, co nie znaczy, że gorzej. Jest oryginalnie
Działaj, panie Winiacz, działaj, chcę zobaczyć, gdzie dotrzesz z tym autem
