Chciałem się z wami podzielić swoim problemem i prosić o pomoc.
W zeszłym miesiącu brałem udział w kolizji jako strona poszkodowana. Po spisaniu oświadczenia i przesłania materiałów dokumentujących szkodę, rzeczoznawca ubezpieczyciela dokonał kosztorysu naprawy.
No i tu jest moje pytanie bo mam wrażenie, że ubezpieczyciel chce mnie wprowadzić w błąd.
Poniżej zamieszczam link do kosztorysu:
https://docs.google.com/document/d/10yE ... sp=sharing
Oraz zdjęcia powstałych uszkodzeń.
http://i300.photobucket.com/albums/nn37 ... zewnot.jpg
http://i300.photobucket.com/albums/nn37 ... xx2d67.jpg
http://s300.photobucket.com/user/Mateus ... f.jpg.html
Nie do końca rozumiem terminologie z kosztorysu, ale widzę w nim tylko jedną część do wymiany a uszkodzone zostały 3.
Co do uszkodzonego elementu z zdjęcia nr. 1 nie uwzględniłem go w oświadczeniu ze względu, że nie zauważyłem w pierwszym momencie uszkodzenia (równo gięte, stres, nieodpowiednie światło), jednakże nie ma najmniejszych wątpliwości co do okoliczności co też uargumentowałem ubezpieczycielowi. Ja jednak nie widzę uwzględnienia tego elementu w kosztorysie (jak się w ogóle ten element nazywa? nadkole?)
Moje główne pytania to:
- czy kosztorys przedstawia faktyczną wymianę i naprawę uszkodzonych elementów? (zdj. 1, 2, 3)
- czy ceny w kosztorysie są faktycznymi cenami czy zostały zaniżone? - a jeśli tak, to czy ktoś mógłby oszacować realne koszta wymiany oraz napraw?
Z góry dziękuję za odpowiedz i życze wszystkim miłej soboty
