Witajcie kupiłem sobie felgi na allegro 15stki ,ohydna żółc .Oddalem do piaskowania u znajomego ,odebralem je przed chwilą .Chcialbym nałozyc ładny srebrny kolor z palety audi . Dysponuje kompresorem ,oraz pistoletem do malowania . Problem polega na tym ze niewiem jak sie do tego zabrac ? jaką siłą mam malowac kompresorowa ,czy mam uzyc jakis podkład ? mam dodac do farby która dobiore u lakiernika jakiś utwardzacz ? Prosze o wszelkie porady . Dziekuje . Chciałbym to zrobic profesjonalnie i na lata
Nie lepiej było oddać do malowania proszkowego? A jak już chcesz pomalować samemu, to ja bym dał podkład akrylowy, bazę i na to bezbarwny z utwardzaczem.
Generalnie jak nie masz pojęcia w temacie, a liczysz na przyzwoity efekt to miej świadomość, że go nie osiągniesz. To wszystko wymaga doświadczenia i odpowiedniego sprzętu.
Jeśli koniecznie chcesz spróbować swych sił to radzę pomalować felgi w czarny mat / pół-mat. Taki kolor 'wybacza' błędy i trudniej dostrzec wszelkie niedoskonałości.
Co do samego procesu malowania - poszedłbym tu w akryl, żadnych metalików - bo to Ci na 100% nie wyjdzie. Co do kolejności - podkład+rozcieńczalnik+utwardzacz (ze 2-3 cienkie warstwy) -> akryl+rozcieńczalnik+utwardzacz w odpowiednich proporcjach - 2 warstwy (w mieszalni lakierów/u lakiernika powiedzą Ci konkretnie jaki ma być stosunek poszczególnych składników).
Poćwicz trochę jeśli nie czujesz się na siłach. Grunt to się nie spieszyć, powoli warstwa po warstwie nakladanej z większej odległości i nie będzie żadnych zaciekow. Ja mam zamiar tak pomalować alu na zimę.