Witam
3 dni temu zauważyłem taki problem, że samochód podczas jazdy czasami szarpał. Później po odpaleniu samochodu tak jak by chodził na 2-3 cylindrach i zapaliła się kontrolka Check. Do tego wszystkiego przycisk od gazu zaczął pikać, i migać diody na tym przycisku. Czasami po odpaleniu było ok, ale po jakimś czasie problem powracał. Dziś chciałem wymienić świece i 3 od lewej była zalana. Po wymianie świec problem nie ustąpił. O co chodzi? Kable także wymienione. POMOCY
Problem wygląda na dość poważny ;/ Najprawdopodobniej pierścień olejowy na tym cylindrze już przepuszcza olej i właśnie ten olej gasi iskrę i chodzi tylko na 3 cylindry ;/ Licz się z tym że usunięcie takiej awarii może pociągnąć Cię po kieszeni i to nie mało ;/
bo w sumie właśnie z godzine temu wymieniłem świece i odrazu po wymianie było ok. zgasiłem auto i odpaliłem za 10min i znowu było kiepsko. teraz zrobiłem testową jazdę po mieście, 3km i na razie jest ok. Ale rano też było ok, ale po przejechaniu kilkunastu km znowu szarpał. Dodam że jak wykręcałem tą starą świece zalaną w oleju, to tak jak by byłą niedokręcona...
właśnie dzwoniłem do znajomego mechanika teraz i on też powiedział że to z uszczelki pod klawiaturą mógł wycieknąć ten olej do świecy... zobaczymy jutro, będę pisał co i jak...
Obstawiałbym właśnie tą uszczelkę. Jak rozwiążesz problem, zgrzej dobrze silnik, jakaś mała trasa albo coś, żeby wszystko wróciło do pierwotnego "suchego" stanu.
a, no i tak jak pisałem wcześniej, po wymianie tych świec po tych 10min jak go odpaliłem i przejechałem ok 1,5km na tych niby 3 cylindrach, świeca była sucha. Mogło być tak że nowe świece się jeszcze nie 'zaadaptowały' ?