Auto poskładane i w pełni gotowe do jazdy. Na początku był jeszcze z centymetr niżej, ale nie dało się kompletnie jeździć. Teraz mam ok. 3 cm prześwitu w najniższym punkcie, także jest lekki hardcore
Teraz jeszcze muszę podjechać do gościa, który ma mi skleić dokładkę. Chociaż pewnie zbyt długo nie pozostanie w jednym kawałku :?
A w weekend zabieram się za malowanie siwych plastików na czarno. No i przydałoby się w końcu zamontować te cambery, ale jakoś boję się za to samemu zabierać...
Ostatnio zmieniony 18 maja 2015, 11:32 przez Sanchez77, łącznie zmieniany 1 raz.
ogolnie super, fajnie, ze dzialasz i to w dobrym kierunku, jednak brak mi tutaj konwekwencji w tych dzialaniach, mowa tutaj o kiepskim wrecz szpecacym obszyciu foteli, przez roznice w odcieniach lakieru az po brak detailingu na kazdym z elementow plastikowych z zewnatrz...
nie gniewaj sie, ale jak juz cos robic to konkretnie, zwracajac uwage na kazdy detal
Oczywiście, że mam świadomość tych rzeczy. Źle to ująłem, pisząc, że auto jest 'w pełni gotowe do jazdy' - miałem tu na myśli kwestie techniczne jak olej, zbieżność, geometria, itp.
Co do odcieni na lakierze - niestety srebrny metalik/perła to zmora lakierników. Bez zrobienia przejścia na drzwiach nie ma opcji, żeby idealnie połączyć całość. Drzwi prędzej, czy później pójdą do lakierowania. Na chwilę obecną nie miałem po prostu aż takich funduszy, by prysnąć cały samochód, tym bardziej, że część elementów jest w dobrej kondycji.
Co do foteli i boczków to również mam tego świadomość. Tapicer zapewniał, że będzie to zrobione tak, jak w oryginale, ale niestety dał dupy po całości, czego nie mogłem przewidzieć. Teraz tylko muszę znaleźć luźniejszy dzień i zrobię rundę po okolicznych tapicerach, żeby doprowadzić tą kwestię do porządku.
Co do plastików to masz na myśli jakieś czernidło, czy coś innego ? Wszystko, co jest w kolorze pokryłem woskiem. Natomiast za czarne elementy się jeszcze nie brałem, bo najpierw chcę naprawić dokładkę, a potem wszystko zakonserwować.
o lakier widac ze dbasz nawet mimo ze to srebrny, pamietaj, lakierujesz jeden element przy srebrnym rob od razu przejscie na sasiadujacy bo inaczej tak czy siak bedzie widac roznice, co do tapicera to masz racje, nie mogles przewidziec ze tak spiepszy robote, a co do plastikow - no ja nie wyobrazam sobie konkretnie wymyc i nawoskowac samochod, a nie nalozyc dressingu na plastiki i opony, bo to poprostu psuje caly efekt, takie mam zboczenie
powiem tak, w tym przypadku juz nawet plak na plastiki by zrobil robote "na chwile" a na opony k2 bold z takich dostepnych na juz
Na opony nakładałem wczoraj czernidło Meguiar'sa. Robiłem to po raz pierwszy w życiu, więc po prostu za mało go nałożyłem . Swoją drogą to czernidło służy wyłącznie do opon, tak ? Mógłbyś polecić coś ze średniej półki do plastików ?
Ogólnie dzięki za konstruktywną krytykę, bo tylko mnie to motywuje do dalszego działania bez zbędnych wymówek
bardzo przyjemnie się to prezentuje, roboty jeszcze mnóstwo, czyli jak zawsze w naszej zabawie generalnie to Ci zazdroszczę że zszedłeś tak nisko, mi zabrakło jaj jednak przy kupnie opon i jest jak jest, jeszcze go podnieść muszę ale Ty tego nie rób broń Boże! :amen: żeby za słodko nie było to powiem tylko że lampy tył nie w moim guście, japan dodałyby ciekawostki
Roboty w sumie dużo nie ma, z istotnych rzeczy to naprawa dokładki / dokończenie tapicerki i kilka dupereli do zamontowania, ale wszystko powinienem w najbliższej przyszłości ogarnąć.
Co do lamp - mi się podobają. Kolorystycznie fajnie współgrają z budą. Jedynie to przeciwmgielne trochę burzy harmonię, ale jakoś zawsze odechciewa mi się go przerabiać.
Z nowości - Udało mi się w ten weekend zrobić pierwszą część plastików. Generalnie wyszły bardzo ładnie. Do zrobienia mam jeszcze obudowy tweeterów, lampkę, sensor alarmu i lusterko (ale tego ostatniego strasznie boję się ruszać, bo już wiem jak zakończy się demontaż...). Poza tym zastanawiam się jak poradzić sobie z tymi materiałowymi częściami uszczelek przednich drzwi. Jakieś pomysły ?
megs do opon to dobry preparat, szczegolnie jesli chodzi o zel - ten fioletowy, ale bron boze nie dawaj go na plastiki [/quote]
Leo why? Idealnie sprawdza się na listwach lub dokładce