[9N] Słabo działające wspomaganie

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

W
Wolga85
Swój
Swój
Posty: 836
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:22
Lokalizacja: Gdów

Post autor: Wolga85 »

Gaśniecie po wciśnięciu hamulca w benzynie często oznacza dziurawe serwo od hamulca. Zasysa dodatkowe powietrze i masz jakby dziurę w dolocie.
Lenistwo drogą do postępu
H
Harun
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 49
Rejestracja: 11 wrz 2012, 21:18
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Harun »

Gasnąć nie gaśnie, więc to raczej nie serwo. Jeśli chodzi o poziom płynu, to nie mogę odkręcić korka. :banghead: Muszę gdzieś podjechać, żeby mi to odkręcili, bo nie mam odpowiedniego narzędzia. Dzięki za podpowiedzi. Muszę sprawdzić układ elektryczny, bo wyskoczył mi też błąd centralnego modułu elektrycznego. Może zaśniedziały kostki i stąd błędy.
H
Harun
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 49
Rejestracja: 11 wrz 2012, 21:18
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Harun »

Odświeżam temat. Dobrałem się do korka wlewu płynu do wspomagania, a tam... pustka! Cud, że pompa nie padła. Dolałem zielonego Febi i problem zniknął.:-) Wspomaganie chodzi lekko.

Teraz będę obserwował problem spadku obrotów. Zauważyłem, że obroty lecą do 500 kiedy zaczynam na jałowym biegu kilkukrotnie mocno wciskać hamulec, a potem go puszczam. Wtedy tak z minimalnym opóźnieniem potrafi raz lub dwa razy zabujać obrotami (do 500 obr., a potem wraca do ok. 700-750), a pedał trochę twardnieje. Potem się wyrównuje i jest ok. Na wciskanie sprzęgła nie reaguje w ten sposób. Ktoś ma jakieś pomysły?

Może zacząć od wymiany płynu?
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

[quote=""wojtek6992""]Podepnę się pod temat.

Dzisiaj zauważyłem , że przy prędkości od 50km/h zaczyna ciężej chodzić kierownica. Kręcąc w miejscu chodzi leciutko , ale powyżej 50km/h przy gwałtownych ruchu kierownicą tak jakby zanika wspomaganie.

na dniach stawiam polo na podnośnik, sprawdzę zawieszenie , poziom płynu wspomagania, podepnę komputer. nie zauważyłem żadnych wycieków :( co to może być?[/quote]
Z tego co mi wiadomo, to te wspomaganie działa tak trochę progresywnie. Im szybciej jedziesz tym słabiej działa. Ale czy to powinno być tak zauważalne... nie wiem. Jak tego nie zauważam.
t
tornado
Początkujący
Początkujący
Posty: 115
Rejestracja: 13 paź 2012, 22:48

Post autor: tornado »

[quote=""Harun""] Zauważyłem, że obroty lecą do 500 kiedy zaczynam na jałowym biegu kilkukrotnie mocno wciskać hamulec, a potem go puszczam. Wtedy tak z minimalnym opóźnieniem potrafi raz lub dwa razy zabujać obrotami (do 500 obr., a potem wraca do ok. 700-750), a pedał trochę twardnieje. Potem się wyrównuje i jest ok. Na wciskanie sprzęgła nie reaguje w ten sposób. Ktoś ma jakieś pomysły?

Może zacząć od wymiany płynu?[/quote]


Umnie w 1.2 12v jest to samo ze naciskajac hamulec szybko obroty skacza hamulec robi sie twardy
Awatar użytkownika
wojtek6992
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 564
Rejestracja: 06 lip 2011, 17:55
Lokalizacja: BBI

Post autor: wojtek6992 »

[quote=""jhosef""][quote=""wojtek6992""]Podepnę się pod temat.

Dzisiaj zauważyłem , że przy prędkości od 50km/h zaczyna ciężej chodzić kierownica. Kręcąc w miejscu chodzi leciutko , ale powyżej 50km/h przy gwałtownych ruchu kierownicą tak jakby zanika wspomaganie.

na dniach stawiam polo na podnośnik, sprawdzę zawieszenie , poziom płynu wspomagania, podepnę komputer. nie zauważyłem żadnych wycieków :( co to może być?[/quote]
Z tego co mi wiadomo, to te wspomaganie działa tak trochę progresywnie. Im szybciej jedziesz tym słabiej działa. Ale czy to powinno być tak zauważalne... nie wiem. Jak tego nie zauważam.[/quote]

przeszło, wspomaganie daleh chodzi płynnie i leciutko
Awatar użytkownika
wojtek6992
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 564
Rejestracja: 06 lip 2011, 17:55
Lokalizacja: BBI

Post autor: wojtek6992 »

[quote=""Harun""]Odświeżam temat. Dobrałem się do korka wlewu płynu do wspomagania, a tam... pustka! Cud, że pompa nie padła. Dolałem zielonego Febi i problem zniknął.:-) Wspomaganie chodzi lekko.

Teraz będę obserwował problem spadku obrotów. Zauważyłem, że obroty lecą do 500 kiedy zaczynam na jałowym biegu kilkukrotnie mocno wciskać hamulec, a potem go puszczam. Wtedy tak z minimalnym opóźnieniem potrafi raz lub dwa razy zabujać obrotami (do 500 obr., a potem wraca do ok. 700-750), a pedał trochę twardnieje. Potem się wyrównuje i jest ok. Na wciskanie sprzęgła nie reaguje w ten sposób. Ktoś ma jakieś pomysły?

Może zacząć od wymiany płynu?[/quote]

sorry, że odświeżam kotleta. Sprawdz , czy nie masz nigdzie wycieku np na maglownicy. uciekający płyn = wymiana kolumny maglowniczej
r
rogu
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 25 kwie 2013, 21:43
Lokalizacja: Ropczyce

Post autor: rogu »

Podepnę się pod temat.
Miałem taki objaw w polo że przy hamowaniu wspomaganie przestawało działać. Okazało się że nie ma płynu. Płyn uciekał przez maglownice.
Maglownica poszła do regeneracji. Później oczywiście adaptacja itd. Ale problem jest w tym że teraz wspomaganie strasznie słabo działa. Na rondzie, skrzyżowaniu lub przy hamowaniu czuć wyraźnie opór. Co może być przyczyną? Zła regeneracja? Zły montaż?
Podczas adaptacji maglownicy był problem z czujnikiem kata skretu pod kierownicą i z kodowaniem.
Problem z czujnikiem był ponieważ podczas montażu mechanik zruszył kierownice i czujnik pokazywał złe wartości.
Awatar użytkownika
wojtek6992
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 564
Rejestracja: 06 lip 2011, 17:55
Lokalizacja: BBI

Post autor: wojtek6992 »

może być problem z czujnikiem skrętu, podepnij się komputerem i sprawdz.

ja stawiam , że masz walnięty czujnik skrętu i wspomaganie działa na 30%

miałem to samo, pomogła wymiana czujnika kupionego w internecie (używka za ok 80 zł ) nówka coś koło 400-450
r
rogu
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 25 kwie 2013, 21:43
Lokalizacja: Ropczyce

Post autor: rogu »

Miałeś rację. Problemem był czujnik. Ale nie był uszkodzony. Po prostu adaptacja była źle przeprowadzona. Teraz wszystko działa jak należy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „układ kierowniczy”