[quote=""Harun""]Odświeżam temat. Dobrałem się do korka wlewu płynu do wspomagania, a tam... pustka! Cud, że pompa nie padła. Dolałem zielonego Febi i problem zniknął.

Wspomaganie chodzi lekko.
Teraz będę obserwował problem spadku obrotów. Zauważyłem, że obroty lecą do 500 kiedy zaczynam na jałowym biegu kilkukrotnie mocno wciskać hamulec, a potem go puszczam. Wtedy tak z minimalnym opóźnieniem potrafi raz lub dwa razy zabujać obrotami (do 500 obr., a potem wraca do ok. 700-750), a pedał trochę twardnieje. Potem się wyrównuje i jest ok. Na wciskanie sprzęgła nie reaguje w ten sposób. Ktoś ma jakieś pomysły?
Może zacząć od wymiany płynu?[/quote]
sorry, że odświeżam kotleta. Sprawdz , czy nie masz nigdzie wycieku np na maglownicy. uciekający płyn = wymiana kolumny maglowniczej