6N Panzerwagen [Valhalla]

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Pewien post na FB skusił mnie do czegoś takiego:
http://allegro.pl/naklejka-zeby-rekina- ... 96158.html
Szczerze mówiąc do tego koloru pasuje to idealnie, choć mam wątpliwości czy pasuje to do bryły nadwozia. O ile na starszych BMW pasuje to pięknie (kształt frontu, proporcje, sam fakt bycia sedanem), to na polo nie jestem pewien. Jakieś opinie?
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

maluj sam bo naklejka pewnie nie bedzie dobrze leżała i się odklei od wody
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Bardziej mi chodziło o samą koncepcje zrobienia czegoś takiego.
Raczej odroczę na czasy kiedy będzie gwint i mooocna gleba, wtedy się to może wybroni.

Jak na razie plan co do wydechu:
-wszędzie średnica 50mm
-zamiast katalizatora tłumik przelotowy udający katalizator
-środek przelot AWG
-końcowy diesel

Jak na razie w samochodzie walka z wszystkimi pierdołami jakie pokazały się po zdjęciu dywanu, puszczanie kabli głośnikowych odpowiednimi kanałami, wywalenie połowy wiązki od radia i polutowanie połączeń na skrętkę. Przy okazji lecą plastiki wnętrza, będą malowane na czarno. Przeraża mnie wizja zdobycia czarnej podsufitki, zaczynam się zastanawiać czy nie dać obecnej do tapicera.

Podłoga uraczyła mnie 6 dziurami w miejscu korków, przez dwie po oczyszczeniu mogę przełożyć pięść, a małym facetem nie jestem... Będzie spawanie na gładko + uszczelnienie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Podłoga wycięta, skrzynia biegów wyjęta, założone nowe sprzęgło valeo, maglownica w trakcie przeszczepu, założona już pompa wspomy z łapą alternatora, zdjęty cały wydech do wspawania środkowego AWG, wszystkie przewody hamulcowe do wymiany, serwo pewnie też patrząc na ilość z rdzy. Wleciała konsola środkowa od małego lifta, nowy zamek schowka przed pasażerem (oryginalny się zakleszczył i trzeba go było wyrywać...) wlatują też nowsze ciut wahacze (i nie uderzone...), grubsza chłodnica, czyszczenie silnika i skrzyni, nowe gumy przegubów, i usuwania każdego nalotu rdzy jaki znajdę, a takowych nie brakuje...

Zastanawiam się nad wrzuceniem halogenów HELLA okrągłych które zostały mi z rozbiórki samochodu dawcy (niedługo będzie ogłoszenie na giełdzie) w podobny sposób jak miał to zrobione Niuniek84, niestety fotki powygasały i będę musiał sam wymyśleć mocowania.

Wleciał też taki mały gadżecik, apteczka wodoszczelna bundeswehry, ciut grubsza od ori VW, ale pasująca do wnęki.
Obrazek
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Kolejny update.
Jako że na początek wolałem mechanika + blacharka zamiast gleba + koło to polo dalej stoi na stalówkach.
A co się porobiło? Wyszedł silnik, dostał nową obudowę termostatu razem z uszczelką i samym termostatem, pojawiła się też puszka czyściutka i niepopękana puszka odmy, nowa uszczelka pod pokrywę zaworów, dzięki której wreszcie nie cieknie, silnik został wyczyszczony, wspomaganie zostało udanie założone, alternator po ogarnięciu ładuje jak nówka, ogarnięta została wiązka elektryczna po zdemontowanym chińskim alarmie, usunięty i zaślepiony został wąż od spryskiwacza na tył, zastanawiam się nad przerobieniem tego na spryski reflektorów, skrzynia biegów została pomalowana, nowa całą lewa półośka wleciała, położone zostały wszystkie nowe przewody hamulcowe, i został naprawiony burdel dziejący się w bębnach (wygięta szczęka, hamowała tylko ułamkiem powierzchni, a do tego blokowała koła), z lewej strony simmering ośki nowy też się trafił.

Od strony blacharskiej pojawiły się nowe drzwi, w dodatku idealnie zdrowe w środku jaki na zewnątrz, to dopiero rarytas...
Wleciały też okrągłe halogeny HELLA, nie chciałem wycinać kratek w zderzaku, więc zostały tylko spłycone + prawa na wzór lewej ma otwory między szczebelkami.
Obrazek

Ogółem wszystko miało być już ładnie pięknie skończone w tym tygodniu, ale jak się okazało znikający płyn chłodniczy nie był spowodowany wyciekiem z obudowy termostatu, ale padniętą uszczelką pod głowicą...
Ogarnięcie tego problemu będzie raczej lekkie, bez remontu głowicy, po prostu żeby przestał majonez robić i parą z wydechu ziać, a potem to już swap na jakieś zdrowe 1.6 AEE.
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Kolejny update z walki z brakiem funduszy.
Od ostatniego posta samochód był już złożony:
Obrazek
(pierwszy wyjazd, jeszcze gnieniegdzie maskowanie po lakierowaniu, sporo rzeczy nie zrobionych)
Obrazek
(ostatni wyjazd z tym silnikiem, a konkretnie już holowanie)
ale niestety padła pompa oleju. Wałek napędzający kręcił się swobodnie wewnątrz zębatek które miały pompować olej. Winę zrzuciłbym na luźny łańcuch pompy,który zaczął wycierać ścianki bloku i fragmenty pompy, co wygenerowało potężną ilość opiłków metalu. W bloku znalazła się też dziura, spowodowana zastosowaniem śrub od 1.0 ALL przy swapie łapy pod wspomaganie. Ze względu na podejrzaną uszczelkę pod głowicą przedtem silnik nie będzie remontowany.
Zamiast niego znajdzie się 1.6 AEE.

W samochodzie doszły:
-czarna podsufitka i słupki
-rozpórka kielichów przednia
-końcówki wahaczy nowe
-porządne ogarnięcie kabli od CA
-wyspawana cała podłoga, naprawione mocowania sanek do podłużnic (rozcięte i pospawane)
-porządna zaślepka tylnej wycieraczki zamiast śruby
-ciemne obwódki kierunków przód.

Na chwilę obecną samochód stoi w ten sposób:
Obrazek

Wszystkie prace przy samochodzie jak do tej pory wykonywałem samodzielnie, bez najmniejszej pomocy mechaników, lakierników, blacharzy, ani innych profesjonalistów.
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Wczoraj do samochodu wleciał AEE znaleziony w całkowicie porąbany sposób, ale równocześnie baaaardzo tani.
300 za cały silnik z pełnym osprzętem (bez alternatora tylko), komputerem, i portkami wydechu.
Obrazek
Dzisiaj będzie odpalany, zobaczymy czy polo ożyje na nowo.

Całość pracy wykonana samodzielnie, z pomocą schlanego kolegi odpowiedzialnego za okazjonalne trzymanie latarki.
Awatar użytkownika
Kuba
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1942
Rejestracja: 15 maja 2009, 23:35
Kontakt:

Post autor: Kuba »

szacun,że sam działasz ze wszystkim! :oki: Nawet fajnie wygląda ten wojskowy mat :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

[quote=""Kuba""]szacun, że sam działasz ze wszystkim! :oki: Nawet fajnie wygląda ten wojskowy mat :)[/quote]
Dzięki, robię co mogę dysponując mikroskopijnym budżetem.


Polo odpaliło, plunęło ogniem z wydechu, przejechało 5 metrów, po czym gumowa uszczelka znajdująca się pod dachem warsztatu która akurat spadła się wkręciła w pasek rozrządu (nie było założonej górnej części osłony), owinęła na dolnym kole i silnik się zatrzymał. Rozrząd jest przestawiony. Nie wiem o ile. Wał się obraca luźno, nie czuć stuków. Przez to że silnik był tani (tyle co sam osprzęt), to po prostu zostanie założony nowy pasek, i jeśli odpali to dobrze, a jeśli nie to wleci kolejny słupek.

Ogółem cała ta sytuacja mnie totalnie i całkowicie załamała, mam ochotę spalić ten samochód powoli :angry2:
Ostatnio zmieniony 12 lip 2015, 12:11 przez Winiacz, łącznie zmieniany 1 raz.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

jeżeli się obraca luźno i nie stuka to jest szansa ze będzie spoko
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Zawory zderzyły się z tłokami, więc zostałem z kompletem osprzętu do AEE.
Słupek poleci na złom. Polo będzie stało kolejny miesiąc teraz i czekało na zastrzyk gotówki.
Ciężko mi już patrzeć z jakimś entuzjazmem na projekt. Żeby silnik został zniszczony w tak nieprawdopodobny sposób, to musi być już jakaś klątwa...
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

zwykły pech :/
przykro na to patrzeć ale jakoś się wygrzebiesz
Awatar użytkownika
tomcho666
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 673
Rejestracja: 04 gru 2012, 18:20
Lokalizacja: Warszawa, Ochota/ Uścianek Wielki

Post autor: tomcho666 »

Faktycznie pech, ale nie rezygnuj z projektu, myślę, że warto z tym dalej działać. Powodzenia i wytrwałości! :piwo:
Mój szerszeń, powoli się robi. ;)

http://vwpoloklub.pl/forum/viewtopic.php?f=77&t=60460

Ślesin 2016 - III miejsce - Turniej Tenisa Stołowego
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Zdjąłem głowicę żeby zajrzeć sobie do środka, no i tak wyglądają wszystkie zawory:
Obrazek

Temat kolejnego silnika nakręciłem już w zaprzyjaźnionej firmie, jak na razie znaleźli mi jeden, ale akurat na rozstaw śrub skrzyni skody. W każdym razie polo niedługo powinno powstać z martwych.
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

Z uwagi na to że nie idzie nigdzie w okolicy znaleźć całego silnika w sensownych pieniądzach, podjęta została decyzja o remoncie tego.
Głowica leci na wymianę zaworów i tulei, planowanie, i przy okazji czyszczenie i polerka kanałów wylotowych. Dolotowe zostały już wyczyszczone.
Rusza też drobny remont spodu, mianowicie nowy napinacz, pompa wody, i cała magistrala wodna (ta znajdująca się na silniku była już bardzo krucha, no i zasyfiona). Jeśli zakład zajmujący się głowicą nie będzie się ociągał, w nadchodzącym tygodniu polo wraca na drogi. I sieje terror.
ODPOWIEDZ

Wróć do „6N”