Witam szanownych użytkowników.
AEF(polo poliftowe ,licznik a,la pasat b5,male bezpieczniki) zakupiony jako nie palący,przy bezpiecznikach kilometry przewodów,stare wiązki alarmó,sterowniki domykania szyb itd.) Po porządkach które zrobiłem w przewodach zaczął zapalać na 1-2 sek i gasnął,przy tym czarny dym z rury leci.W samochodzie nie oświeca się wcale kontrolka świec żarowych a na listwe nie dochodzi prąd. Poprzednik zrobił pstryczek ON/OFF i żarówke W5W by zagrzewac świece manualnie,po ok 4 sek tegoz grzania zaczyna dymić sie dokładany przewód(masakra jakaś). Oprócz tego jest założone obejscie immo,złamana jest pętla indukcyjna oraz leci jakiś dokładany przewód od pinu z świateł postojowych(siwy z niebieskim z przełącznika) do zółtego cienkiego przewodu na pompie wtryskowej(nastepna masakra). Próbowałem sprawdzić ustawienie rozrządu i wg opisów dałem rade z walkiem,i zamachem ale o dziwo na pompie nie umie znaleźć otworu na blokade. Jutro napiszę jaka to pompa ale na 90% Lucas. Paliwo na popuszczonych nakrętkach wtrysków leje wg mnie dobrze.
Moje pytanie na ten moment. co blokuje immo w tej pompie,bo elektrozawór na dwa cienkie przewody cyka jak powinien i po włączeniu zapłonu ma 12V. Czy immo moze go wyłączać w momencie jak silnik chce zagadać.Czy sterownik ma mieć jakiś dodatkowy przekaźnik,bo mam tylko wetknięte licząc od prawej 53,18 i chyba 99,pierwsze z lewej jest wolne ale tam chyba ma być przerywacz kierunków.
Znalazłem jeszcze sterownik świec 187 i bok przekaźnik nr 103. Jak zewre manualnie styki na 103 to mam napięcie na świece. Rozumiem że 187 po nazbieraniu informacji napędza 103 azeby ten grzał świeczki. czy można go jakoś sprawdzic.
Przepraszam za taki elaborat ale mam zbyt dużo niewiadomych a niestety wszystkiego człowiek niewie ;-)
Niewiem czy to zgodne z zasadami tego forum ale skoro nikt nic nie odpowiedział,to napisze. Autko odpala,winny przeskoczony o 5 zębow rozrzad,przeskoczył na wale. Pozostal mi problem nie działających świec zarowych i ich kontrolki,jak ktoś może pomóc,to z gory dzięki.