Witam panowie mam pytanie od dłuższego czasu borykam sie z tym problem gaśniecia polo czytałem dużo ludzi tak miało ale np ze auto odpala i gasnie odpala i gaśnie.A u mnie objaw jest dziwny raz auto jeździ 2 miesiace 3 i nic sie nie dzieje.Robie 300km czasami niemcy 800 nie zgaśnie ani razu a nie raz jade jak dziś i podczas jazdy auta gaśnie obroty spadaja na zero nie że sie dławi tylko odrazu jagbym stacyjke zgasił i jak jade z wieksza predkościa to zgasnie tak na 3 sek i pyk wróci do normy.Czasami zdarza sie to po odpaleniu odrazu odpala obroty podskakuja i buu gasnie...Muszę odczekac minute np odpalam i auto chodzi znowu bez zarzuty przez ileś tygodni.Co to może byc słynny czujnik halla? cewka? niechce wywalić kasy w błoto kable wygladają na świeze ngk dziwi mnie to ze to sie dzieje tak żadko lecz niekiedy jak złapie głupawe to pare razy dziennie.Prosiłbym o pomoc :niewiem:
Podpiolem błąd 529 nie wiem sam jak go i interpretowac w necie piszą 00529 P0727 Obwód wejściowy prędkości silnika (czujnik RPM) – brak sygnału.Albo 529 Nieprawidłowa informacja o prędkości obrotowej U mnie pisalo błąd sporadyczny brak obrotów czy cos takiego diagnozowalem vagiem 4.9