Mam taki dość irytujący problem, który pojawia się gdy jest kilka kierowców i pojawia się konieczność regulacji fotela kierowcy. W momencie gdy siedzimy w samochodzie, lekko się unosimy i chcemy przesunąć siedzenie w tył lub w przód to nie łapie ono kolejnej pozycji tylko lata luźno. Dopiero gdy wyjdziemy z auta i wtedy regulujemy siedzenie to siedzenie się zakleszcza i trzyma pozycje. Co może być przyczyną? Dlaczego gdy jak się siedzi w aucie (a wtedy najwygodniej nam ustawić siedzenie i dopasować przed jazdą) nie można go regulować? Wypadła jakaś część, coś jest luźne? Jakieś pomysły?
Hmm. Tylko że fotel łapie jeżeli na nim nie siedzimy. Natomiast jeżeli chcemy poprawić jego pozycje podczas siedzenia to nie ma opcji. Trzeba stanąć, wysiąść, poprawić i wsiąść. Popatrzę pod siedzenia w takim razie.
Ja zrobiłem tak ze wyczyściłem prowadnicę gdzie fotel się przesuwa szczotką drucianą i nałożyłem smaru i oczywiście nowe ślizgi i chodzi płynnie jak w nowym aucie
[quote="Baybus"]Tylko że fotel łapie jeżeli na nim nie siedzimy.[/quote]
Napisali ci przecież że to kwestia gumki na środku z przodu. wbrew pozorom te kilka mm w wysokości ma znaczenie. pod obciążeniem szyna jest lekko niżej i już nie łapie zatrzasku. czy teraz rozumiesz? wyjmij fotel to skumasz o co chodzi.