Dziś naprawiłam podnośnik prawej przedniej szyby, umyłem wnętrze drzwi i wygłuszyłem całość matą dekarską. Całości dopełniły boczki wygłuszone pianką.Teraz niemiłosiernie pięknie puka ( na oryginalnych głośnikach i radiu). Oczywiście wszystkie ogniska korozji potraktowałem podkładem reaktywnym. A do boczków doszły nowe spinki. Niestety zdjęcia wygłusznia nie posiadam bo telefon padł. Ale na pewno zrobię w połowie miesiąca kiedy to będę rozbierał wnętrze. Oczywiście
wymieniłem też listwy boczne które mi odstawały.

W połowie marca fotorelacja z konserwacji podłogi od środka

A W maju z prac blacharskich
