Ja zrobiłem cos takiego w 86c2f (tyle że tam odma jest podpięta w 3 miejscach: blok, dolot, pokrywa zaworów).
https://picasaweb.google.com/lh/photo/5 ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/b ... directlink
Wymaga to użycia oil-cath tank. Ja coś takiego wykonałem we własnym zakresie, ale można też kupić.
Jest to po prostu zbiornik który zastępuje fabryczny "ekologiczny" układ odmy.
można to zrobić na dwa sposoby:
1. układ zamknięty
2. układ otwarty
Jest jeszcze trzeci sposób ale bym nie polecał...
Na początek
pierwszy sposób
Właściwie to jest to samo co fabryczny układ tyle ze "odolejacz" zastępujemy zbiornikiem na skropliny.
Czyli wąż z bloku wprowadzamy do zbiornika, a drugi ze zbiornika do puszki filtra.
Plus pierwszy rozwiązania jest taki że do dolotu trafia tylko gaz, żadnego oleju, żadnej wilgoci.
Drugi plus jest taki że szansa na do że nam układ zamarznie jest praktycznie zerowa, bo cała woda (tak jest tam wilgoć) skrapla się w zbiorniku.
Drugi sposób.
Bardzo podobny, do zbiornika podpinamy wąż z bloku, ale nie podpinamy się ze zbiornika do puszki filtra powietrza.
Otwór w puszcze należy zatkać (w 86c2f pasuje idealnie korek po szampanie).
Na pozostały wolny króciec zbiornika nakładamy taki mini filterek (widoczny na zdjęciach na początku).
Plus pierwszy rozwiązania jest taki że do dolotu trafia tylko czyste powietrze.
Drugi plus (jw) jest taki że szansa na do że nam układ zamarznie jest praktycznie zerowa, bo cała woda (tak jest tam wilgoć) skrapla się w zbiorniku.
Teraz mamy też minusy:
- potrafi trochę śmierdzieć w kabinie (przynajmniej tak było w 86c2f jak się stało w korku)
- czasem trochę kopci spod maski (w korku)
Można to zrobić również na fabrycznym odolejaczu, czyli odpinamy wąż z puszki filtra, nakładamy na wąż filterek i przyczepiamy do grodzi lub silnika żeby sie nie walał gdzie popadnie. Oczywiście otwór w puszcze filtra zaślepiamy.
Trzeci sposób..
nie polecał bym bo to totalne druciarstwo, ale kosztuje "5zł"
Zatykamy otwór w puszcze filtra.
Demontujemy cały układ odmy i zastępujemy go kawałkiem węża podłączonym do bloku silnka i puszczonym luźno.
6n2 ma osłonę pod silnikiem więc może sobie tam leżeć.
Plusy:
- tani
- szybki
- możliwy do zrobienia awaryjnie gdyby zamarzła odma a nie mamy ochoty na siedzenie w garażu przez pół dnia
Minusy:
- możemy gubić trochę oleju
- zostawiamy plamy oleju gdzie popadnie
- na przeglądzie urwą na łep
- bez osłony pod silnikiem trzeba pokombinować żeby nic nam węża nie zatkało