Właśnie za nic w świecie nie mogę znaleźć wtyczki, kabla od sondy,
W dowodzie nie pisze o kacie więc problemów nie będzie.
Nie wiesz jak można byłoby zrobić taką tulejkę pod lambde?
4-o pinowa wtyczka w okolicach przepustnicy po prawej stronie, kostka zaczepiana na blaszce na kolektorze.
Co do tulejki to "tłumikarze" mają je od ręki dostępną...
Rzeczywiście , po prawej stronie przepustnicy jest ta blaszka ale w niej tylko puste miejsce po kostce... Widać że ktoś grzebał w elektryce bo główny kabel co idzie do komputera jest zaizolowany taśmą. Co zrobić w takim wypadku:?
marcin93no tych 3F troche jest u nas łatwiej bedzie i szybciej jak ktos ci podpowie kolorami jaki co do czego, mogę to ogarnąć ale jutro po południu bo dzisiaj jest juz ciemno
po lewej kolory przewodów sondy, po prawej kolory w złączu sondy
pierwszy biały do czerwono-żółtego,
drugi biały do brązowo-czarnego,
brązowy do brązowego,
czarny do białego albo lila (kobietą nie jestem, więc nie mam pojęcia jaki to kolor :lol: ale google podpowiada że fioletowy/ciemny różowy),
[quote=""Czołg GT""]Daj se luz z zamiennikami za 100zł, taki kiedyś kupiłem rozsypał się po tygodniu potem awaria kulawo chodził motor i wprowadziło to nas w błąd lambda nie bo nowa i przez to wyrwane klaty z głowy proponuje używkę ori od pewnego kogos.[/quote]
Pamiętam wątek :-D dobrą rozkminę miałem :banghead: Taką samą mam teraz ze swoim polo (3F). Otóż poszarpuje mi przy 2000 rpm. podczas przyśpieszania i w ogóle się jakiś taki mułowaty zrobił, o spalaniu nie wspominając. Podpiąłem laptopa i VW toola. Sonda pokazuje napięcie 0,02-1,80V (mesasuring blocks) natomiast nie wywala błędu "oxygen sensor no signal or intermitent" nawet po odpięciu sondy. Po odpięciu czegokoliwek innego (TPS, przepływka, niebieski sensor temp) wywala stosowne błędy. Dodam tylko że świece, kable WN, kopułka i palec wszystko ma 4 miesiące. Teraz się zastanawiam czy wymieniać sondę czy celować w układ zapłonowy, bo może podobnie jak u kolegi Czołg GT coś z nowych rzeczy przestało działać jak powinno. Mierzę VW toolem bo tylko tak można sprawdzić zachowanie sondy podczas jazdy. Kto ma możliwość podpiąć ten programik i sprawdzić niech napisze jakie ma wartości. ( data block 1, trzecie okienko od lewej, sygnał w woltach rzecz jasna jest jeszcze coś w milisekundach ale cholera wie co to jest). Będę na prawdę bardzo, bardzo wdzięczny za pomoc :piwo:.
EDIT:
Dzisiaj jak jechałem do pracy przejechałem z kilometr a samochód mi zgasł i nie chciał zapalić. Odpiąłem kabel wn od cewki i wpiąłem spowrotem i odpalił. Co u licha moze sie dziać.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2012, 9:25 przez r-tea, łącznie zmieniany 1 raz.
POLO 86C/2F
1.3 3F w nadwoziu Stelilheck (po swapie)
[quote=""Czołg GT""]Daj se luz z zamiennikami za 100zł, taki kiedyś kupiłem rozsypał się po tygodniu potem awaria kulawo chodził motor i wprowadziło to nas w błąd lambda nie bo nowa i przez to wyrwane klaty z głowy proponuje używkę ori od pewnego kogos.[/quote]
Pamiętam wątek :-D dobrą rozkminę miałem :banghead: Taką samą mam teraz ze swoim polo (3F). Otóż poszarpuje mi przy 2000 rpm. podczas przyśpieszania i w ogóle się jakiś taki mułowaty zrobił, o spalaniu nie wspominając. Podpiąłem laptopa i VW toola. Sonda pokazuje napięcie 0,02-1,80V (mesasuring blocks) natomiast nie wywala błędu "oxygen sensor no signal or intermitent" nawet po odpięciu sondy. Po odpięciu czegokoliwek innego (TPS, przepływka, niebieski sensor temp) wywala stosowne błędy. Dodam tylko że świece, kable WN, kopułka i palec wszystko ma 4 miesiące. Teraz się zastanawiam czy wymieniać sondę czy celować w układ zapłonowy, bo może podobnie jak u kolegi Czołg GT coś z nowych rzeczy przestało działać jak powinno. Mierzę VW toolem bo tylko tak można sprawdzić zachowanie sondy podczas jazdy. Kto ma możliwość podpiąć ten programik i sprawdzić niech napisze jakie ma wartości. ( data block 1, trzecie okienko od lewej, sygnał w woltach rzecz jasna jest jeszcze coś w milisekundach ale cholera wie co to jest). Będę na prawdę bardzo, bardzo wdzięczny za pomoc :piwo:.
POLO 86C/2F
1.3 3F w nadwoziu Stelilheck (po swapie)
odłączyłeś wszystko i dalej pokazuje błedy a od sondy nie, u mnie też nie pokazywało odłączyłem sondę przeszedł w stan awaryjny i było że tak powiem gites. porób ręczne pomiary wszystkiego jak nie możesz wykminić. Jest gdzieś temat z moimi problemami i wszystko ładnie pokazane co i jak w manualach też jest diagnostyka silnika opisane przez lukas'a
Na przeglądzie 10x przekroczyłem normę spalin. Od tygodnia mam chore spalanie, rzędu 15l/100, założyłem stożek, ale wątpię, że to przez to bo stożek mam od 3 dni, silnik to 3F. Z miejsca celować w lambdę i zmieniać?
No matter about what, matter how do You care about it