[6N2] Nie da się ruszyć fotela pasażera

[Gdynianin]

Witam!

Jestem nowy na forum, dlatego przepraszam jeśli zamieściłem post w złym miejscu

Mam problem z fotelem pasażera. Co prawda swoją 6N2 mam już parę lat, ale nigdy mi to nie przeszkadzało... Otóż, nie da się odsunąć fotela pasażera. Od momentu zakupu fotel jest przysunięty na maksa do przodu. Dźwigienka pod fotelem nie działa. Nawet używając dużej siły nie da się drgnąć fotela, jakby był przyklejony :crazy: Nie za bardzo wiem co z tym zrobić. Pomożecie?

[Anonymous]

zapewne się zastał na szynach trzeba by się do nich dostać i zobaczyć co się dzieje
czasem warto spróbować go ruszyć bez obciążenia, czyli wajcha w gorę i próbujemy ruszyć go, np ktoś na tylnej kanapie go przyciąga do siebie za oparcie poruszając przód tył, może ruszy wreszcie

[Adrian_Malbork]

spręzyna odpowiadająca za odblokowanie umarła? Domyślam się, że rączka nie jest w pozycji 'poziomej' tylko jest opadnięta do dołu, tak jest?
Jak próbujesz przesunąć fotel to włóż głowę od przedniej strony i zobacz czy po ruszeniu rączki coś się dzieje,
ja obstawiam to cięgno ze sprężynką. (tak mam w pamięci, bo kiedyś naprawiałem u siebie)

[krzychu20]

Adrian dobrze prawi- być może ruch dźwigienka nie odciąga bolca blokującego.
Kiedys w golfie tez mi to wyskoczyło dziwnym trafem :blush2:

[Gdynianin]

Rączka opadnięta nie jest, ale rzeczywiście jej ruch nie odciąga bolca (tego z przodu). Dzięki za radę, jutro spróbuje z tym powalczyć :box: