Chciałbym prosić o jakąkolwiek pomoc z waszej strony , każda sugestia czy uwaga może być cenna.
Auto ma przebieg 280 tys, - autentyczny , silnik był po remoncie nic nie żre oleju wszytsko ładnie chodziło do czasu.
Problem pojawiał się tego typu że auto po odpaleniu i ruszeniu strasznie szapało że nie dało się jechać jak by paliwa nie dostawał , zdążyło się to 2-3 razy tak to było tip top.
Teraz po uruchomieniu auta (pali bez najmniejszych problemów) auto przygasa kulawo chodzi , jak by miało zaraz zgasnąć , po czym podnosi sobie sam obroty do 1400, jak bym ruszył to tak nim szarpie jak by paliwa nie dostawał , Mija minuta czasu auto wskakuje na normalne obroty i wszystko jest git.
https://www.youtube.com/watch?v=sM_91su ... e=youtu.be
Pod koniec to ja już gazowałem
Na gazie odpala bez problemowo
Wymienione zostało:
-kable beru
-świece ngk
-palec beru
-kopułka beru
-wtrysk czyszczony
-podstawa wtrysku
-węże od podciśnienia
Reset komputera nic nie daje