[6n2] Elektryczne szyby - smarowanie

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

[6n2] Elektryczne szyby - smarowanie

Post autor: tomsson »

Witam

Od zimy szyba pasażera zaczęła wolno się zamykać. Wiedząc, że to nie jest dobry objaw nie używałem jej od tamtej pory. Dzisiaj rozebrałem boczek. Pierwsze co to nasmarowałem uszczelkę w ramie i prowadnice ze ślizgami białym smarem w sprayu. Lecz to nie polepszyło sprawy. Kolejnym krokiem było posmarowanie na narożach całego mechanizmu linek i obracających się kółek. Nie było żadnej poprawy. Nie wiedząc co jest nie tak odkręciłem szybę i ją wyjąłem. Ale mechanizm nawet bez szyby nie chodzi dobrze. Następnie wyjąłem cały mechanizm na zewnątrz. Podłączyłem wtyczkę i zlokalizowałem, że to może być problem w obudowie gdzie nawijają się linki. Odkręciłem śrubki obudowy i odchyliłem ją. Nie mogłem tego zrobić bardziej jak 3 cm, bo bałem się, że jak linki spadną z koła to już ich tam nie nawinę. Napsikałem tam solidną dawkę smaru, ale to nic nie dało. Co to może być? Co mogę zrobić więcej? Czy te linki potem da się bez problemu nawinąć jak mi spadną z koła? Niestety nie mam garażu i musiałem wszystko złożyć do kupy tak jak było. Czekam na rady, bo jest to irytujące...

Otwiera się normalnie. Nie ma rożnicy czy zamykam guzikiem kierowcy czy pasażera.
Pozdrawiam
t
tajpej

Post autor: tajpej »

mi tak się rozwinęła i był ogromny problem bo nie nawiniesz już ich
przyczynom wolnych obrotów jest kończące się szczotki przy silniczku szyb lub sam silniczek
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

A idzie wymienić mu te szczotki? Podobnie jest to rozwiązane jak w rozruszniku?
Bo ja generalnie odkręciłem 4 śruby od silniczka, ale nie chciał zejść jak go pociągnąłem. Nie robiłem dalej na siłę, bo może jakiś sposób na to jest?
Pozdrawiam
t
tajpej

Post autor: tajpej »

silniczek jest z walkiem napędowym ślimaka i trzeba go jakby wykręcić z bębenka który nawija linkę
ja wymieniłem szczotki ale do montażu potrzebne 2 osoby ze sprytnymi palcami :)
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

Czyli jeszcze raz. Jak odkręcę tylko metalową obudowę silnika to dam rade go wyjąć? Bo jeszcze są śrubki do elektroniki tego silnika i tak jakby dalej się wszystko wysunęło jak odkręciłem te (od płytki) śrubki też. Rozumiem, że powinienem go wtedy ruchem obrotowym wyjąć?

A do montażu i sprytnych palców to chodzi o szczotki?
Pozdrawiam
t
tajpej

Post autor: tajpej »

odkręcasz wszystkie śrubki jakie są przy silniczku podciągasz i wykręcasz
chodzi o to że pod szczotkami są sprężynki i trzeba wciskać je a zarazem wpychać wirnik silniczka w stojan w którym są magnesy i go przyciągają krzywo
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

Wielkie dzięki, będę próbował. A pamiętasz może od czego dopasowałeś szczotki? Może nawet znasz konkretny nr?
Pozdrawiam
t
tajpej

Post autor: tajpej »

szczotki miałem z innego mechanizmu który był uszkodzony
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

Czyli szczotki jakoś dopasuje. Widziałem na forum mazdy jak dopasowali poprzez szlifowanie.

Teraz mi się przypomniało, że silnik przy podnoszeniu się grzał, czyli ewidentnie miał jakiś opór. I po kilku podnoszeniach i opuszczeniach przestał podnosić (tylko opuszczać można było). Po odczekaniu minuty znowu podnosił. Może to też jakiś trop?

Jak sie podnosi szybę i potem chce opuścić to z tego mechanizmu (gdy zaczyna się obracać w drugą stronę i zaczyna napinać linkę) wydobywa się taki jakiś dźwięk niepokojący. Przy założonym boczku go nie słyszę (może to normalne). Nie jestem w stanie opisać go, ani niestety go nie nagrałem.

No nic, spróbuje z tymi szczotkami, mam nadzieje, że się uda. Coraz bardziej się przekonuje, że co korbotronik to korbotronik....
Pozdrawiam
t
tajpej

Post autor: tajpej »

jak będziesz potrzebował te ślimacznice to mogę ci znaleźć gdzieś w śmieciach w garażu mam nawet cały mechanizm uszkodzony od strony kierowcy do 3d
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

Jak się dobiorę do tego i ocenie co jest zepsute to będę się odzywać. Może skończy się na wyczyszczeniu komutatora i szczotek.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „elektryka + centralny zamek”