[9n] Polówka zdechła, mogę holować czy wzywać pomoc drogową?

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

d
daroo
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 32
Rejestracja: 14 gru 2008, 19:54

[9n] Polówka zdechła, mogę holować czy wzywać pomoc drogową?

Post autor: daroo »

Witam, dziś rano polówka zdechła, kręci kręci ale nie odpala:( Pytanko czy polówe z 2002 roku 1,2 3 cylindrowa, 47kw, na łańcuchu, mogę podczepić linką do innego auta i zaciągnąć do warsztatu czy od razu wzywać lawetę??
r
robi333
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 48
Rejestracja: 15 lis 2008, 14:35
Lokalizacja: oświęcim

Post autor: robi333 »

jeśli nie masz tam skrzyni automatycznej to oczywiście, że możesz ją holować
d
daroo
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 32
Rejestracja: 14 gru 2008, 19:54

Post autor: daroo »

ok głupie pytanie:) skoro auto nie zapala, rozumiem że tylko po włączeniu zapłonu wspomaganie hamulców, kierownicy itp będą działać:) nie chciałbym przyoszczędzić na lawecie a narobić większych szkód.
r
robi333
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 48
Rejestracja: 15 lis 2008, 14:35
Lokalizacja: oświęcim

Post autor: robi333 »

racja wspomaganie hamulców i kierownicy nie będą działać, ale to w niczym nie przeszkadza bo będziesz jechał w mairę wolno, pamiętaj tylko aby podczas holowania nie włączać awaryjek tylko najlepiej z tyłu o wycieraczkę zachaczyć trójkąt ostrzegawczy no i musisz mieć przekręcony kluczyk do pozycji aż zapalą się kontrolki aby ci się kierownica nie zablokowała.
d
daroo
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 32
Rejestracja: 14 gru 2008, 19:54

Post autor: daroo »

Rozumiem że jeśli kreci, to raczej nie akumulator bo przy padniętym akumulatorze nie kręciłby w ogóle????. Do tej pory nigdy ni ebyło problemu z odpaleniem zawsze palił za pierwszym razem.
r
robi333
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 48
Rejestracja: 15 lis 2008, 14:35
Lokalizacja: oświęcim

Post autor: robi333 »

akumulator to napewno nie jest, głupie ale może brakło wachy :grin: , może pompa paliwa nie podaje benzyny. Przyczyn może być wiele. Poprostu trzeba to zobaczyć
d
daroo
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 32
Rejestracja: 14 gru 2008, 19:54

Post autor: daroo »

paliwa pod korek, pompę słyszę po włączeniu zapłonu, najdziwniejsze ze wczoraj wieczorem wszystko ok, a dziś zdechł:( Jak nic nie wymyśle do wieczora jutro jadę do warsztatu:(
Awatar użytkownika
rolek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:22
Lokalizacja: FG & FMI

Post autor: rolek »

Nie zmieniałeś kluczyka przypadkiem ?
Obrazek
d
daroo
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 32
Rejestracja: 14 gru 2008, 19:54

Post autor: daroo »

kluczyki te same orginalne, próbowałem palić oboma i nic.

-- Czw Wrz 03, 2009 3:47 pm --

....wstawiony do warsztatu i zdiagnozowany. Po raz drugi w ciągu 7 lat przeskoczył rozrząd:(

-- Pią Wrz 11, 2009 7:02 pm --

Autko prawie zrobione :angry: Wymienili napinacz, łańcuch, ustawili rozrząd i silnik chodzi jak marzenie. Ale tak jak napisałem PRAWIE zrobione :angry2:
Dzisiaj zauważyłem że cieknie olej!! Nad miską olejową po lewej stronie tak jakby w okolicach pompy olejowej. Inna "ciekawa" rzecz zauważyłem że bagnet nagle ma opór przy wyjmowaniu i wkładaniu. Przy wkładaniu wchodzi na 70-80% a potem ewidentnie czuć duży opór, trzeba się postarać żeby go włożyć a potem wyjąc. W poniedziałek kolejna wizyta w warsztacie aż strach się bać co tym razem:(
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”