Pkt1. nie ufaj nigdy sprzedającemu, chyba że auto znane jest Ci od dłuższego czasu!

Ja kupując używane auto robię tak na wszelki wypadek pełen serwis filtry + oleje, majątku to nie kosztuje a mam spokojne sumienie
Jak zapala Ci się lampka od czasu do czasu to jeszcze aż tak źle nie jest, na 99% nic się nie zepsuło. Gorzej byłoby jakbyś cały czas śmigał na zapalonej kontrolce...
W temacie wolnossących diesli nie znam się za bardzo (sam jeżdżę m.in. TDI), z tego co piszesz był lany w tej chwili półsyntetyk.
Ja bym zalazł Motul 6100 Synergie+, mam zaufanie do olejów tej marki i używam go w obydwu swoich autach (ale to zależy też od zasobności Twojego portfela i chęci inwestowania w auto).
Nie napisałeś też jaki przebieg ma auto?