Jestem od roku posiadaczką benzynowej polóweczki z 96r. (3-drzwiowa)
Od kilku dni mam z nią problem polegający na pojawianiu się na wybojach klekotania. Coś jakby obluzowana duża śruba, nakrętka, jakiś taki "metalowy" dźwięk, który wydaje się pochodzić z wnętrza kabiny i wydaje się, jakby wywoływało go coś raczej dużego i ciężkiego. Niemal obwąchałam wszystko w środku i nic nie znalazłam - fotele trzymają, kanapa z tyłu trzyma... Co to może być? Czy może dźwięk niesie się spod spodu auta? z silnika po blachach? tłumik?
Dodam, że jak jadę po względnie prostej nawierzchni jest cicho, klekocze tylko np. przy przejeżdżaniu torowiska.
Dodatkowo może ktoś zaproponuje mi solidnego mechanika w Bydgoszczy, który mi zreperuje autko na cito, bo za kilka dni mam jechać w dłuższą trasę i musi być w pełni sprawne...
Zaczął bym od ... sprawdzenia, czy nic nie "lata" wewnątrz koła zapasowego, np. czy nie wypiął się z zestawu narzędziowego klucz do kół albo pokrętka podnośnika.
hmmm to moze byc taka blacha co jest pod spodem auta nad tlumikiem mogla ci zgnic i rura uderza w nia moze tez byc popekany katalizator w srodku i ci resztki w nim latają. Powodow moze byc wiele. Najlepiej wjechac na kanal i obsluchiwac bo tak to mozna tylko gdybac. Powodzenia
Zawsze szukam dziury w całym więc proszę się nie denerwować !!!
jedna możliwość to tłumik końcowy wyczepił się z gumy mocującej, to musisz obadać na kanale lub położyć się pod autkiem
druga opcja to wybite poduszki amortyzatorów się odzywają na takich właśnie nierównościach
Widzę, że bez mechanika się nie obejdzie, bo o ile sprawdzić koło mogę, to całą resztę mogę sobie oglądać do skończenia świata i dalej nie dowiem się czy jest ok. czy nie - no chyba tylko po ilości rdzy... :/
Do kogo mogę podjechać w Bydgoszczy, żeby zajął się autem rzetelnie? Macie kogoś zaufanego?
Znalazłam przyczynę - urwany zaczep rury od tłumika - rura niemal leży na poprzecznej "beleczce" poniżej a zaczep który powinien ją trzymać lata sobie luzem przerdzewiały :/ Jak jechałam po wertepach rura tłukła o tę poprzeczkę i niosło mi się do środka.
Teraz tylko pytanie do kogo jechać, żeby mi to wymienił albo zespawał porządnie i bez zdzierstwa? I szybko!, bo w środę muszę być w trasie...