Witam,
Zazwyczaj silnik syczał kiedy był zimny, teraz syczy w sumie cały czas. Po wymianie rozrządu sprawdziliśmy przy okazji ten temat. Po rozluźnieniu napinacza paska klinowego syczenie ustawało, po odkręceniu go okazało się, że jego łożysko faktycznie mocno hałasuje-> wymiana napinacza. Było może troszkę lepiej ale w sumie dużo to nie dało. Czy winowajcą tego syczenia jest zużyty pasek klinowy? (czytałem w innym temacie, że może dostawać lewe powietrze do dolotu ale wyklucza to raczej ustawanie syczenia po rozluźnieni napinacza)
Silnik 1.4 AUA jak by to miało znaczenie.