[6n2] częste krzywienie się tarcz hamulcowych

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

t
tg1973
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 13 cze 2009, 19:22

[6n2] częste krzywienie się tarcz hamulcowych

Post autor: tg1973 »

Mam taki problem w polo 6n2 żony
2 lata temu mechanik wymienił mi tarcze z przodu wraz z klockami. stare były w stanie tragicznym pojawiły sie już pęknięcia. Nowe Tarcze ATE i klocki nie pamiętam jakie. Wszystko śmigało ok przez około 6 mies. (jakieś 6 tyś km) Przejechałem się autem żony bo co pewien czas trzeba skontrolowac auto małżonki ( wg niej dopóki jeździ to jest sprawne) i stwierdziłem niesamowite bicie na kierownicy przy hamowaniu. Pojechałem do mechanika i stwierdził że żona wjechała do kałuży przy rozgrzanych tarczach i ogólnie źle jeździ wjeżdża pewnie na hamulcu na progi zwalniające etc. Trochę nie chciało mi się wierzyc bo poprzednie tarcze zjechała całe i nic nie biło. no ale cóż. Kupiłem nowe tarcze TRW wymieniłem (zostawiając stare klocki) a tarcze oddałem do przetoczenia. Odbyłem z żoną rozmowę jak ma się zachowywac podczas jazdy. Był mały foch ale przyjęła do wiadomości Było ok przez pół roku( znów ok 6 tyś) Po tym czasie znów bicie na kierownicy przy hamowaniu. Zacząłem się zastanawiac co to może byc. ponieważ mialem do roboty przód zawieszenia ( gałki, łączniki stabilizatora , tuleje wahacza) pomyslałem że to jest przyczyną. Zrobiłem zawieszenie, wymieniłem tarcze na te przetoczone z poprzedniego razu i kupiłem nowe klocki ATE. Tarcze oddane do przetoczenia I znowu pół roku spokoju i bicie na kierownicy. Poczytałem że może klocki są zbyt twarde i tarcze nadmiernie się nagrzewają i że dobre są miękkie tarcze np TRW. Kupiłem klocki TRW założyłem tarcze TRW z poprzedniego razu po przetoczeniu. żona jeżdzi 3 mies i............ znów zaczyna bic na kierownicy.
Pomocy bo już nie mam siły.
co to może byc czy tarcze kiepskie czy coś innego
Pomóżcie bo nie chciałbym się pozbywac auta z powodu tarcz hamulcowych
W
Wariat91
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 46
Rejestracja: 27 lis 2013, 18:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Wariat91 »

mmmm powiem tyle ze na 100 nie omija kałuż lub myje samochód zimna woda jak tarcze są rozgrzane i się wyginają u mnie tez były wymienione tarcze i śmigam a na tych traczach zrobiłem 6tys przez 1.5 tygodnia :crazy: . A po 2 jak ma się nowe klocki to przez 6 tys. nie powinno się mocno hamować żeby uleżały się nowe klocki. Podczas tego etapu tarcze mocniej się rozgrzewają i każda kałuża i mycie możne spowodować skurczenie materiału
http://zmarsa.pl/Gallery/paku666/201311 ... e_5281.gif
było sobie polo :((( i zginęło pod tirem teraz jest bmw e36
t
tg1973
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 13 cze 2009, 19:22

Post autor: tg1973 »

Auta w ogóle nie myje. robię to ja pod domem ,nigdy zaraz po jeździe.
Z tym 6 tyś to zdrowo przesadziłeś. Każdy producent zaleca ostrożne hamowanie przez około 1tyś km. A problem z biciem pojawia się po około 2 , 3 tyś km. i narasta. do 2 tyś nic nie bije i wszystko jest ok.
Awatar użytkownika
murzyn
Naczelny piwosz klubowy
Posty: 650
Rejestracja: 02 cze 2010, 19:44
Lokalizacja: WWL

Post autor: murzyn »

[quote=""tg1973""] ponieważ mialem do roboty przód zawieszenia ( gałki, łączniki stabilizatora , tuleje wahacza) pomyslałem że to jest przyczyną.[/quote]
a jak z piastami??? łożyska ok? druga kwestia to zaciski,prowadnice (brak luzów),brak zacięć tłoczka,równomierne zbieranie przez klocek z obu stron tarczy
no i jeszcze czy tył hamuje? w przeciwnym przypadku cała masa hamowana jest obsługiwana przez przód i to powoduje przedwczesne zużycie przedniego zestawu :scratch:
bo inaczej nie ma bata,trw to dosyć dobry zestaw :good: powinien wytrzymać co najmniej 10x tyle(nawet pod kobiecą nogą :crazy: )
Awatar użytkownika
Adrian_Malbork
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1397
Rejestracja: 09 sie 2010, 21:27

Post autor: Adrian_Malbork »

[quote=""Wariat91""]A po 2 jak ma się nowe klocki to przez 6 tys. nie powinno się mocno hamować żeby uleżały się nowe klocki. [/quote]

No najlepiej w ogóle nie hamować żeby się klocki ułożyły... Co za tekst

Może być tak, że ktoś Ci zakłada te tarcze z klockami bez czyszczenia i od początku są krzywo co z czasem się może nasilać..
Drugi temat - przetaczanie tarcz to kpina.. tak jak mówisz 2,3 miesiące i bije. żeby to mi się jeden klient trafił co mówi ''tak zaoszczędziłem, a i tak przyjezdzam na wymiane''
możliwe, ze też zbieżność ma coś do tego żeby ją ustawić..
Ale pewnie będzie coś z zaciskami tak jak mówi murzyn,
no i sprawdź bębny z tyłu.
No ale powiedz żonie, żeby w ogóle nie hamowała przez 20tyś to się klocki ułożą :D (Joke)
Obrazek
Awatar użytkownika
murzyn
Naczelny piwosz klubowy
Posty: 650
Rejestracja: 02 cze 2010, 19:44
Lokalizacja: WWL

Post autor: murzyn »

[quote=""Adrian_Malbork""]Drugi temat - przetaczanie tarcz to kpina.[/quote]
nawet tzw. zabielenie tarcz na tokarni powoduje zmiany w biciu,co przy hamowaniach z większych prędkości daje kolosalne efekty :butcher:
raz sobie tak poprawiłem wygląd tarcz (operacja czysto kosmetyczna,bo były brzydkie zardzewiałe :blush2: )przez 100 km bałem się rozpędzić :crazy: później się dotarło :mrgreen:
t
tg1973
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 13 cze 2009, 19:22

Post autor: tg1973 »

Hamulce z tyłu zrobione 3 mieś. temu. wymienione szczęki z tłoczkami (TRW} oraz linki. ręczny trzyma jak złoto. zbieżnośc też robiłem przy zawieszeniu z przodu. Zaciski i prowadnice za każdym razem były czyszczone i przesmarowane smarem miedziowym (po złych doswiadczeniach z mechanikami robiliśmy to sami z kumplem ) Zastanawiam się nad tymi piastami Czy można je jakoś sprawdzic? Łożyska chodzą cichutko. Brak mi pomysłów. żonę też uniewinniam bo jeżdzi tym autem od maja 2009 r. i było ok. a po wymianie w 2012 zaczęły się jaja.
Awatar użytkownika
szmydziu
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 563
Rejestracja: 14 lis 2008, 10:53
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Post autor: szmydziu »

Temat analizowałem dość mocno jakiś czas temu.
Tarcze produkowane obecnie są wytwarzane z innych stopów metali, niż były wytwarzane np. 10 lat temu.
Wpływa to na ich żywotność; pękanie, krzywienie się itd.

Na innych forach wyczytałem, że obecnie średnio 4 komplety na 10 są akceptowalne jeśli chodzi o wytrwałość.
W pozostałych przypadkach kilka miesięcy użytkowania tarcz i śmietnik.

Osobiście miałem tak z tarczami Mikody - pół roku i śmietnik.
Kupiłem drugi komplet, zrobiłem ponad 10kkm i - odpukać - wszystko w porządku.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
razzor_6n2
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 487
Rejestracja: 02 maja 2009, 8:54
Lokalizacja: WND

Post autor: razzor_6n2 »

Tarcze TRW mogę określić jako badziewie pokrzywily mi sie w momencie mikody to samo. Polecam ATE by italy albo jak juz chcesz mieć spokój to turbo groove z tym ze koszty wiadomo... 1.4 ogólnie mają cienkie tarcze 18 mm...

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Opa-GermanStyle 6n2 /// ARC 1.6 16v GTi
Awatar użytkownika
krzyDOLAR
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 3272
Rejestracja: 09 wrz 2009, 15:02
Lokalizacja: DW

Post autor: krzyDOLAR »

dekalog dla Ciebie:

1. sprawdź czy koła są proste i dobrze wyważone
2. sprawdź czy zużyte tarcze mają charakterystyczne fioletowe przebarwienia od wysokiej temperatury lub mikropęknięcia
3. sprawdź czy stare klocki są zużyte równomiernie
4. sprawdź w jakim stanie są elastyczne przewody hamulcowe idące do zacisków (czy nie są spękane, spuchnięte)
5. rozbierz zaciski, sprawdź w jakim stanie są prowadnice oraz tłoczki (nawet najdrobniejszy ślad korozji może go zablokować)
6. wszystkie elementy gumowe które są zużyte/sparciałe, wymień na nowe

7. kup najtańsze klocki hamulcowe (będą miękkie, starczą na krótko, ale szybko się ułożą, nie będą piszczeć i nie przegrzeją tarcz)
8. kup komplet tarcz ate bądź zimmermann
8. zmień płyn hamulcowy na nowy, pamiętaj by robić to co dwa lata
10. zmontuj całość z użyciem pasty do tłoczków oraz smaru miedziowego do prowadnic

po 500 km delikatnego hamowania - nie ma prawa by tarcze się krzywiły
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”