odpaliłem silnik ruszyłem wszystko normalnie po przejechaniu jakis 20m gdy ja coraz bardziej chcialem przyspieszac samochod coraz wolniej jechał aż w koncu silnik zgasł zapiliły sie kontrolki: ABS, Akumulator. Odpaliłem od nowa i sytuacja sie powtórzyła ale doszło do tego jeszcze przy opalaniu dzwiek ktory sie powtorzył 3 razy takie pi pi pi
przy kojenym odpalaniu wszystko tak samo sie działo. teraz za to gdy odpalam sieci sie po odpaleniu abs ale przez 5 sek i gasnie za to silnik juz nie gasnie i jezdzi sie norlanie. teraz pytanie co to jest i co to sie stało i dlaczego gasł a teraz nie bo ja jeszcze z czyms takim sie nie spotkałem
byłem z tym u mechanika powiedział ze mam nie dramatyzować od razu i poczekać aż stanie sie coś podobnego jezeli co takiego bedzie to wtedy bedzie powód do obaw, ale wygląda mu to na brak ładowania po czym był spadek napiec i zapaliły sie ABS i akumulator i działo sie jak sie działo. A najlepsze jest to ze teraz jest wszystko już dobrze nic sie nie dzieje. pozdro