Dorobiłem kluczyk do mojej POLÓWKI rok 96 i dzieje się taka rzecz - zapala na nim i w jednej chwili gaśnie. Nie mam immob. ani nic w tym stylu. Na starym kluczyku wszystko działa OK.Nie wiem czy się nie wygłupię, ale sądzę, że tow szystko przez to że kluczyk jest z nierdzewki, a strary był ze zwykłego żelaza (sprawdziłem magnesem). Może mi ktoś poda przyczynę??