Pierwszy przeciek: Zdemontowałem tylni zderzak i i wyciągnąłem ten wywietrznik plastikowy i w koło przejechałem uszczelniaczem dekarskim. W oryginale ten prostokątny wywietrznik ma jakąś gumę? Jakie ma zadanie ten wywietrznik?
Padał lekki deszcz ale też byłem na myjni bezdotykowej i po tym uszczelnieniu nie zauważyłem już wody. Zobaczy się w bardziej ulewne deszcze. Chuchając na zimne z drugiej strony to samo zrobiłem i żadnego uszczelnienia też nie było, ten plastik był tylko wciśnięty.
Drugi przeciek: ciężko było zlokalizować przeciek, ale udało mi się. Woda dostawała się z podszybia, następnie kapała na linkę od spryskiwacza z tyłu i po niej przedostawała się do środka. Niby na grodzi gdzie wchodziła linka do środka była guma ale i tak przez nią kapało. Uszczelniłem od środka i od silnika ten otwór w dodatku linkę poprowadziłem inną drogą(zdemontowałem ją z kolumny i poprowadziłem od dołu, teraz linka jest poniżej otworu wchodzącego do środka). Muszę jeszcze przerobić przewody od centralki alarmowej, bo ktoś je poprowadził podszybiem i możliwe, że po tych przewodach też może kapać. W dodatku obok wejścia link spryskiwaczy znajduje się kolejny otwór znacznie większy (przez niego przechodzą chyba przewody do komputera, kierownicy, kierunkowskazów). Guma nie była wciśnięta, bo przez tą dziurkę gazownicy przepuścili przewód do przełącznika gazowego. Wyciągnąłem przewód i wcisnąłem w środek gumy i wsadziłem ją. Dwie godziny męczyłem się z tą gumą ale w końcu ją wcisnąłem.
http://imageshack.us/photo/my-images/39/q8y.JPG/
Jeszcze nie wkładałem podłogi, bo gdzieś jeszcze mi kapie lekko, chyba w rogu szyby po słupku mi spływa. Przyjrzałem się tym i chyba źle szyba jest obstawiona. Szyba powinna być chyba poniżej uszczelki dachowej a jest na równi i tam w rogu jakoś chyba woda musi się dostawać. Macie może jakiś pomysł na to oprócz ponownego wsadzania szyby?