Witam, zalozylem gwint ustawiłem sobie dobra wysokosc i po przejechaniu sie usłyszalem w prawym przednim kole jakies stukanie.
Amortyzator jest przykrecony dobrze, gdyz sprawdzalem to z 3 razy.
Ciezko jest opisac ten problem no ale jak jade, to słychac takie "prr cisza i znow prrr"
Niestety jakos sensownie nie moge opisac mojego problemu, niektorych moze to bawic ale mnie to nie bawi. Jezeli wiecie cos na ten temat lub mieliscie cos takiego u siebie prosze o pomoc
ja walczyłem rok z gwintem MTS-a (ok 5-6 reklamacji) i po wymianach 2 razy sprężyn , 3 razy amortyzatorów jest dobrze... ogolnie przy ostatniej reklamacji wydawalo mi się ze odboj blokowal tłoczysko amorka... nie wnikałem w wynik reklamacji, dali mi nowe przednie kompletne kolumny amortyzatorow i po przejechaniu już ok 2-3 tys. km stwierdzam ze sa ok... tamte po 1000-2000km pukaly chrobotaly... oczywiście wina tez była w sprężynach gdzie mts zmienil je w 2012 (udało się sciagnac sprężyny z przed zmiany)... tak wiec powodzenia!!!