Witam
od wymiany oleju mineło jakieś 5tyś km, zalali mi 10W40 Mobil S, przy 100tys przebiegu w punkcie wymiany zmienili mi na 10W40 wczesniej mialem 5W40... szkoda ze to zrobili...
Nie mierzylem dokladnie ile teraz pali, wcześniej średnio wychodziło 6.6l/100km teraz zaobserwuje.
UWAGA, po tych zabawach z odłaczaniem czujnika i testach z VAG i przywróceniu wszytskiego poprawilo sie... znow mam faze normalnego auta... jest lepiej... w sumie juz takie czasy bywaly... nie mam pojecia z czego to wynika... z kablami i wtyczkami nie widzialem problemu... tylko odlaczalem czujnik i podlaczalem ponownie... oczywiscie VAG zglosil problemy auto przy tym wariowalo zabkowalo ale w efekcie cos sie naprawilo... czy to cos w ustawieniach ecu sie miesza czy co...wczoraj bylem nad morzem... gorąco zrobilem 100km i autko cicho lecialo znow... silnik jest cichy nawet przy 3tys obrotow... wczesniej chodzil glosniej i byl slabszy...
Po odłaczeniu czujnika byl nerwowy zabkował chodzil odrobinke dizlowato

byl slaby jak wczesniej wlasciwie to moja polówka czasami tak rano chodziła... taki lekko dizlowaty odglos silnika... juz kiedys podejzewalwem spalanie stukowe ale mechanik mowil ze to nie to... gdy sie negrzeje jest ok... dzisiaj zrobie 150km sprawdze spalanie i czy znow muł nie powróci...
lambda skacze od 0,15 do 0,9V, wydaje sie ze jest zdrowa.
dam znać, pozdrawiam
-- Czw Sie 20, 2009 1:31 pm --