Kolejny długo wyczekiwany etap zakończony.
Tym razem padło na wydech. Oto zdjęcie ze stanu wyjściowego:

Auto ma wycięty katalizator (jakoś nie zwróciłem na to uwagi przy zakupie :-D a upomniał mnie diagnosta przy przeglądzie)
Za środkowym tłumikiem jest "home made" łącznik do tylnego tłumika - łącznik nasz przyjaciel rudzielec zamienił w rudy pył.
Auto dostało "katalizator" przelotowy 2"
+ nowiutki tłumik środkowy fabrycznie przelotowy 2" ( i tu ciekawostka bo wyjście z tłumika fabrycznie jest 43 mm czyli zwężenie układu)
+ tłumik końcowy z nierdzewki oczywiście przelotowy 2,5"
Panie i Panowie, dźwięk zaiste jest zacny :oki:
Tak to się mniej lub więcej prezentuje:
ps. Auto nadal na sprzedaż - szczęśliwy nabywca dostanie fabrycznie nowy i całkowicie seryjny tylny tłumik oraz zdjęty tylny tłumik od Golfa TDI