Ja mialem podobny problem i rzeczywiście okazalo się, że była to końcówka drążka kierowniczego, która już się ledwo trzymała. Wymienili mi końcówkę, ale niestety potem był problem z ustawieniem zbieżności na nowo. Teraz wszystko śmiga tak jak powinno

Nie bagatelizuj tego, tylko podjedź do warsztatu albo na jakąś stację diagnostyczną, bo jak Ci to odpadnie podczas jazdy to Cię nie ma

Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 12:36 przez
Słodki, łącznie zmieniany 1 raz.