Ok. Póki co mam dwie fotki.

Prace powoli idą do przodu. Jak dobrze pójdzie to za dwa dni auto trafi do lakiernika. Póki co zostały zrobione progi, wgniecenia, które pokazały mi się po ściągnięciu listw z boków, nadkola (przy okazji zaklepane zostały ranty).
Wczoraj jeszcze prawdopodobnie została skończona klapa. Póki co niestety zostanie ori rejka. Wyleci wycieraczka, znaczek i klamka.
Z prac, które zostały to wygładzenie klapki wlewu paliwa i zaspawanie przedniej wnęki na rejke. Trochę się waham z tym, bo nie wiem gdzie dam potem tablice

No i jeszcze trzeba naprawić wydech. Aktualnie pakuję serię. Nie wiem tylko czy wsadzić tak jak jest, czy wyrzucić środkowy tłumik a końcowy wybebeszyć i zostawić tylko puszkę.
W poniedziałek odebrałem też lusterka w prądzie, więc teraz tylko znaleźć elektryka co by ogarnął mi całą elektryke.

Co do malowania to będzie malowane całe auto oprócz dachu. Przez chwile wpadł pomysł żeby zmienić kolor na niebieski z r32

lecz potem postanowiłem nie kombinować, ponieważ komora silnika póki co nie będzie ruszana. Jak już ogarnę z zewnątrz to biorę się za elektrykę i wnętrze.
