Mam kolejny problem

Zrobiłem w nocy trasę (temp - 14C) i podczas jazdy nagle spadły obroty... po zjechaniu na bok i odpaleniu ponownie, silnik stracił moc, nie ma ducha. Odpala, ale po sekundzie słabnie .Nie strzela, nie kopci, po prostu nie daje rady

Z moich wczesniejszych doswiadczen z Polo, moze to byc problem z:
- elektryka kopułka, palec
- świece (chociaż to nie wydaje się przyczyną)
- może odma zamarznieta? (w zeszłą zimę mechanik czyścił mi odmę)
W nocy podczas usterki, nie widziałem żadnych zmian w silniku, ani na kopułce. Dzisiaj jeszcze nie zaglądałem pod maskę... Co mam sprawdzić w pierwszej kolejności?
Patrycjusz