To gdzieś w PGR-ach koło Słupska było
 [/quote]
 [/quote]W Smołdzinie- gdzie spędziłam łącznie ładnych parę miesięcy życia- Arizona była w sklepach; jeden nasz, ślaśki pijus twierdził, że smakuje jak kompocik :rotfl:
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
 [/quote]
 [/quote]

 [/quote]
[/quote]
 ale jak już za młodu się łoiło to albo Kaper 10% z brawaru Gdańskiego jak jeszcze istniał czy Kuntersztyn  :jester: a z wódy to najczęściej Starogardzka szła  :doh: teraz bym tego nie tknął ale kiedyś jak się grosza nie miało i balowało za kieszonkowe od babci to było w sam raz
 ale jak już za młodu się łoiło to albo Kaper 10% z brawaru Gdańskiego jak jeszcze istniał czy Kuntersztyn  :jester: a z wódy to najczęściej Starogardzka szła  :doh: teraz bym tego nie tknął ale kiedyś jak się grosza nie miało i balowało za kieszonkowe od babci to było w sam raz 



 !
!

