Model samochodu: Polo 6n
Rocznik: 1995-1999
Potrzebne materiały:
- śrubokręt płaski,
- kombinerki,
- nowe zawleczki,
- klucze 11, 24,
- klucz "ampulowy" 5.
Przewidywany koszt:
- szczęki (są dwa rozmiary: 180x31mm i 200x40mm) - w moim wypadku szersze, cena ATE ok. 2x120zł, węższe cena ok. 2x75-85zł
- cylinderki delphi/ATE 2x45zł - żeliwne, 2x65zł - aluminiowe (typ zależny od rodzaju szczęk),
- uszczelniacze 2x5-7zł ("dwuwargowe")
Czas wykonania: ok. 1h oba koła
Sposób wykonania:
Oto 1 pacjent(prawe koło):

1. Ściągamy kołpak.

(trochę brudna ta felga)
2. Ściągamy dekielek i zawleczkę, ściągamy taką nakładkę z nakrętki, odkręcamy nakrętkę kluczem 24, ściągamy podkładkę i łożysko.

3. W otwór wkładamy śrubokręt itp. (żeby podnieść taką zapadkę, klin dla ułatwienia ja podniosłem sobie troszkę ręczny żeby to w ogóle podnieść, potem oczywiście po podniesieniu hamulec ręczny został zwolniony co pozwoliło ściągnąć bęben).
h

Chodzi mi o ten kawałek metalu, który jest naciągany sprężynką (sprężynka na tym zdjęciu jest już ściągnięta i szczęki odbezpieczone).

4. Rozbieramy wszystko po kolei (radze sobie przyuważyć jak jest składane żeby potem ktoś nie miał problemów z założeniem wszystkiego tak jak ma być) .
A oto i szczęki:

Cylinderki (powinny być tej samej firmy, ale niestety nie moglem dostać takich samych, były zamówione delphi, ale przyszedł tylko 1 wiec drugi musiałem dokupić inny).



5. Zmianę cylinderka zaczynamy od popuszczenia rureczki doprowadzającej płyn, potem odkręcamy kluczem ampulowym śrubkę, odkręcamy do końca rureczkę i delikatnie wyciągamy cylinderek. Następnie montujemy w odwrotnej kolejności , zakładamy szczęki, nowy (w moim przypadku) uszczelniacz na bęben (u mnie dzięki uprzejmości sąsiada bębny były przetoczone - brak kasy na nowe a te jeszcze są grube).

Po założeniu szczek powinno wyglądać tak.

Jeżeli sprężynki są skorodowane to należy je wymienić.
6. Potem zakładamy bęben (dajemy smar), łożysko, podkładkę, nakrętkę i dociągamy, ale tam żeby dało się przesunąć podkładkę pod nakrętka, potem zawleczka, dekielek i gotowe. Zawleczki powinno się założyć nowe.
Uwagi:
Ten docisk/klin nie powinien być daleko włożony, bo nam nie wejdzie bęben przy wkładaniu tego klina na sprężynce, pomocna okazuje się druga osoba, która lekko naciska pedał hamulca, a my wkładamy w tym czasie owy kawałek metalu.
Przepraszam jeżeli coś napisałem nie fachowo lub nie fachowo zrobiłem ale może komuś to pomoże.
Według mnie konstruktorów VW powinno się "powiesić" za takie według mnie głupie skonstruowanie tego docisku (klina) bo bez jego podniesienia przy podtartych bębnach nie ma szans ściągnięcia bębna.