chyba przepic
Rocker i Lulu (drogo, ale nie ma malolatow), w tej samej uliczce co jest Bombay. No chyba, ze jestescie plastikami to Senso na Niepodleglosci (nie bylam nigdy, ale raczej nie polecam). No i moj ulubiony lokal Seta i Galareta, na Deptaku Boguslawa, z 15 min piechota z Bramy Portowej (od Novotelu). Jak ciezsze rytmy to troche dalej Hormon, w miare rozsadne ceny, no i jesli chodzi o muzyke to kazdy znajdzie cos dla siebie. Zapraszam w takim razie na spota w niedziele
