[quote=""koszal""]Ok, byłem u mechanika i naprawił. Powiedział, że problemem była łapa pomiędzy silnikiem a skrzynią. Byłem przy naprawie, załatwił to na miejscu i tu moje pytanie - czy cięcie i spawanie na nowo tego elementu jest zgodne ze sztuką? Pytam, bo byłem lekko w szoku gdy facet wyciągnął boscha i zaczął mi ciąć jakiś element pod autem. Nie były nawet potrzebne części zamienne. Tak czy inaczej, zniknął zarówno stuk przy zmianie biegów jak i ten przy cofaniu. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.[/quote]
Jak dla mnie, to taka naprawa nie jest zdecydowanie zgodna ze sztuką. Przecież w nowym aucie, które wszystko ma na swoim miejscu stuków nie ma! Stuki pojawiają się wtedy, gdy coś się zużyje... Zatem co zrobił Twój mechanik? Wyleczył objaw, a nie przyczynę. Stuków nie ma, a to co było zużyte i powodowało, że coś o coś stukało, zużyte jest nadal...
Jeśli stukała to ta łapa i to ją przeszlifował, może się okazać, że "zniszczył" Ci sprawną technicznie cześć, bo to że ona stukała mogło być skutkiem czegoś innego...(pewnie poduszki). Ponadto łapa to raczej część konstrukcyjna mocowania silnika i skrzyni do nadwozia, wiec nie wyobrażam sobie, żeby takie części można było sobie ot tak dopasowywać.

(chyba, że jest mowa o jakimś swapie silnika na inny, seryjnie nie montowany w tym modelu. - wtedy to chyba nawet trzeba rzeźbić).
Mechanikiem nie jestem, ale taka jest moja opinia.