generalnie po miescie tam i nazat

po 10km.
Przepustnice czyscilem bo mi czasem gasl przy dochamowaniach. moja ciepliwosc skonczyla sie jak prawie zatrzymalem sie na torach tramwajowych

. A teraz to smiga az milo nawet wlaczonej kliy nie czuc ze obciąża.
Chociaz najbardziej był zasywiony przewod ktory dochodzi do obudowy filtra powietrza ale to nie ten o sr. okolo 50mm a ten cienki gumowy ktory naklada sie na koncowce- w sumie nie wiem czemu on sluzy. Było tam sporo mazi kremowej . Musze zbadac skad sie tam wzieła.
to dzieki za odzew w sprawie lambdy :acute: