Kompresja? Ostatnio borykałem się żuczyną Andoria 4C90, ni cholery nie palił, gadał, gadał ale zaskoczyć nie chciał. Po 10min gadania na automacie rozruchowym w końcu zapalił i zgasł, znowu parę razy zaszczekał aż zapalił i nie zgasł, ale nas zaczadził... na ciepło pali od strzała, ale kompresja... na zimnym 21bar... na ciepłym 30bar. i tu był problem.
Co do 1W to nikt mnie nie przekona że to dobry silnik (dla mnie fakt że zapala nie jest niczym dziwnym ani radosnym, każde moje auto przy -30st pali bez anomalii), autobus tym wyprzedzić to istna droga krzyżowa... a po mieście jarał tyle co 3F, tylko masaż dłoni zapewniał... po 4h jazdy jak wychodziłem to mi się łapy w jego rytm jeszcze z godzinę trzęsły.
