problem z odpaleniem

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

problem z odpaleniem

Post autor: ql89 »

Witam.
Mam problem z moim autkiem, ostatnio troszke mu się zwariowało i czasami nie chce mi odpalić za pierwszym razem. Wsiadam, przekręcam kluczyk a tu nic się nie dzieje-głucho ! Nie zapalają się kontrolki, nie słychać pompy paliwa ani rozrusznik nie pracuje. Podejrzewam kostkę stacyjki, może już się wyrobiła ? Co Wy na to ? Ewentualnie jaką polecacie kupić ? :vinsent:
Dzięki z góry :butcher:
Awatar użytkownika
ghul177
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 450
Rejestracja: 08 kwie 2009, 17:02
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: ghul177 »

chyba dobrze obstawiasz też tak miałem tylko że kontrolki sie świeciły rozrusznik kręcił pompa działała a iskre dopiero dawało jak skończyłem kręcić kluczykiem.... pierw myślałem że czujnik halla niepotrzebnie wymieniłem go dopiero pózniej kapłem sie że to kostka kupiłem najtańszy zamiennik za 14zł pochodził 2 dni potem świrował następnie kupiłem febi za 40zł i działa do dziś mimo iż opinie o tej firmie są podzielone chyba że chcesz oryginał ale on troche kosztuje
Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ql89 »

znaczy u mnie kontrolki również się swiecą, rozrusznik kręci i pompa równiez smiga. Więc chyba faktycznie będzie to kostka, jesli u Ciebie było podobnie. A powiedz mi jeszcze za którym razem Ci autko odpalało tak średnio ? Pewno różnie z tym bywało...

EDIT:
Chciałem jeszcze dodać że przy dociśnięciu kostki z kabelkami auto odpala normalnie... :commando:
Awatar użytkownika
ghul177
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 450
Rejestracja: 08 kwie 2009, 17:02
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: ghul177 »

autko wcale mi nie paliło...paliło jak kolega(mechanik) spiął na krótko kable od stacyjki wtedy my już wiedzieli że to kostka.Jak kupiłem najtańszą podróbke kostki to tez tak miałem na 3eci dzień po mocnym dociśnieciu chodziła jak trzeba inaczej wogole rozrusznikiem nie kręciło, wtedy kupiłem febi(lepsza podróbka) działa do dziś. kostke by wymontowac prawdopodobnie musisz mieć sciagać by ściągnac takie coś z układu kierowniczego tak mi sie wydaje w polo tego nie robiłem ale wiem jak to jest w passacie popatrz do sam naprawiam
Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ql89 »

Już mniej więcej wiem jak to zrobić, ale wole oddać jednak autko do mechaniora i niech on się z tym męczy. Mam tylko nadzieje ze rozwiaze to moje problemy. Jeszcze raz dzięki za pomoc ;)
Awatar użytkownika
ragiern
Swój
Swój
Posty: 901
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:02
Lokalizacja: ostróVWielkopolski

Post autor: ragiern »

Również skłaniałbym się do awarii kostki. Jest to dość częsta usterka w Polo.
Pompa paliwowa raczej nie jest tu winna, skoro nie uskarżasz się na dławienie się silnika.
Ostatnio zmieniony 30 lip 2009, 21:18 przez ragiern, łącznie zmieniany 1 raz.
MOJE SAMOCHODY:
1. Volkswagen Polo III (2006-2012) --> 20.013 km --> Obrazek
2. Peugeot 207 (2012-2021) --> ponad 66.417 km --> Obrazek
3. Dacia Duster I (2020-...) --> ponad 24.400 km --> Obrazek
Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ql89 »

Pompa na 100% odpada bo jak juz wcześniej pisałem, gdy docisnę kostkę auto odpala tak jak trzeba :crazy:
Awatar użytkownika
ragiern
Swój
Swój
Posty: 901
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:02
Lokalizacja: ostróVWielkopolski

Post autor: ragiern »

W takim razie usterka wydaj się już byc zdiagnozowana. :grin:
Teraz wystarczy czekac na jej usunięcie.
MOJE SAMOCHODY:
1. Volkswagen Polo III (2006-2012) --> 20.013 km --> Obrazek
2. Peugeot 207 (2012-2021) --> ponad 66.417 km --> Obrazek
3. Dacia Duster I (2020-...) --> ponad 24.400 km --> Obrazek
Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ql89 »

[quote=""ragiern""]W takim razie usterka wydaj się już byc zdiagnozowana. :grin:
Teraz wystarczy czekac na jej usunięcie.[/quote]
Mam nadzieję ze juz jutro będzie po całej sprawie.
Awatar użytkownika
ghul177
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 450
Rejestracja: 08 kwie 2009, 17:02
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: ghul177 »

zrób samemu chyba że masz znajomego mechaniora ze ci to tanio zrobi naprawienie usterki nie jest trudne
Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ql89 »

problem rozwiązany, tak jak przypuszczałem kostka stacyjki nawaliła. :piwo:
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”