Witam. Mam POLO 99 rok 1.4 8v ze wspomaganiem. Dziwna rzecz ma miejsce. Więc tak. Jak odpale auto albo jak jade prosto lub zatrzymam się to nie ma wspomagania. Np na postoju odpalonym silnikiem nie idzie obrócić kierownicą robie z pół obrotu na siłe i nagle wraca wspomaganie i już lekko chodzi. Obojetnie czy w lewo czy w prawo. A gdy przestane k®ecić odczekam chwilke to znów jakby nie było wspomagania. Pompa pracuje cicho a olej w wspomaganiu jest. Dodam jeszcze że gdy nie ma wspoamagania i krece na siłe to w momencie gdy zaskoczy słychac takie głuche stuknięcie.
odpal polinę sprawdź w zbiorniku czy płyn dopływa z węża powrotu czyli od przekładni kierowniczej , może to nie pompa[ lecz może nie dawać odpowiedniego ciśnienia zwiększ obroty silnika jeśli się poprawi to pompa] a wina jest w przekładni kierowniczej .
Zaworek w pompie sie zawiesza . Ja bym wyją pompę i całą wymył nawet w środku . Ja swoją rozkręciłem wypucowałem , miałem podobny problem do gazowałem i wspomaganie wróciło , a w pompie było dużo syfu . Po czyszczeniu problem ustał. Ale jak nie umiesz to się za to nie bierz . Są tam małe łożyska szpilkowe które trudno złożyć (ale nie niemożliwe).
odkopie temat odkad kupilem auto niemialem wspomagania dzis mnie milo zaskoczyl gdy stal na mrozie odpalilem go i nagle pojawilo sie wspomaganie a po kilku minutach zniklo tak szybko jak sie pojawilo ,co to za dziwny objaw ? od czego zaczac zeby odzyskac wspomaganie
A co myślicie o zestawach regeneracyjnych do przekładni kierowniczej. Sprzedają takowe na allegro. Bo wymieniłem pompę a wspomaganie jak było słabe tak dalej jest słabe.