ten chłop to wogóle sąsiad, który mieszka pare ulic dalej, znamy się, bo chodziłem z jego synem do szkoły i to było tak, że to syn prowadził a ojciec siedział z boku. I ich tłumaczenie jest takie, że ja tez jestem winny, bo jakbym jechał wolniej to by zdązyli, no kurwa litości...a chcą pokombinować, bo kredyt na auto jeszcze spłacają, a mechanik im wycenił naprawy na 6000 czy 8000zł
[quote=""carolus111""]ten chłop to wogóle sąsiad, który mieszka pare ulic dalej, znamy się, bo chodziłem z jego synem do szkoły i to było tak, że to syn prowadził a ojciec siedział z boku. I ich tłumaczenie jest takie, że ja tez jestem winny, bo jakbym jechał wolniej to by zdązyli, no k**** litości...a chcą pokombinować, bo kredyt na auto jeszcze spłacają, a mechanik im wycenił naprawy na 6000 czy 8000zł[/quote]
widzę że masz dylemat
nie pójdziesz na układ to nie będą żyli z Tobą w zgodzie.
Co to ku**a za tłumaczenie że jakbyś jechał wolniej to by zdąrzyli. Sorry ale to tłumaczenie na poziomie dzieciaka z podstawówki, nie mają własnego rozumu aby ocenić sytuację?
Żeby nie przyszło Ci do głowy być "uczynnym"dla sąsiada :crazy:
nabiegasz się po sądach a ubezpieczalnia będzie się czepiać.
Ty już masz "z głowy" niech sam się martwi,[quote=""carolus111""] bo jakbym jechał wolniej to by zdązyli,[/quote]
a co on k**** radar w oczach ma :lol:
niee tu nie chodzi o dylemat, tylko wku*wia mnie to ich podejscie i takie nachodzenie w domu. Przychodzi, że niby mu to spać nie daje, a jęczy byle tylko pojść mu na ręke. Jeszcze może czeka, az mu zasponsoruje tą naprawę :banghead:
nie ide na żaden układ, bo to są tacy "sąsiedzi" z widzenia, znamy się, wiemy kim jestesmy, ale nie utrzymujemy żadnych bliższych kontaktów po za "dzień dobry" i to też w takich ekstremalnych sytuacjach. Z tym synem też jakoś kontaktu nie mam, tylko na "cześć" i to teeeż jak już trzeba, więc to, że nie bedzie zgody to mi lata. A co do prędkości, to nie zapierdzielałem jak głupi, 60km/h to maks, zresztą gdybym jechał szyciej, to i uszkodzenia były by dużo większe, ale im nie przegadasz. Oni twierdzą, że mi policjant poszedł też na ręke, bo nie dostałem żadnego mandatu za prędkość :banghead:
[quote=""carolus111""]że mi policjant poszedł też na ręke, bo nie dostałem żadnego mandatu za prędkość [/quote]
gówno prawda, jechałem z sakosiem ponad 60 jego g40 mieliśmy i kolizję i ewidentnie wina była gośćia który nam drogę zajechał koniec kropa, policja nie może Ci udowodnić szybkośći
[quote=""carolus111""]że mi policjant poszedł też na ręke, bo nie dostałem żadnego mandatu za prędkość [/quote]
gówno prawda, jechałem z sakosiem ponad 60 jego g40 mieliśmy i kolizję i ewidentnie wina była gośćia który nam drogę zajechał koniec kropa, policja nie może Ci udowodnić szybkośći
Tym bardziej, utrzymuj swoje zdanie na ten temat i nie ulegaj sąsiadom. Tonący brzytwy się chwyta, będą próbować wszystkiego. Wh mnie to ten Twój siąsiad to zwykła ci*a która nie może przyjąć tego na klatę. Wszystko będzie dobrze