Witam!
Od jakiegoś czasu mam następujący problem: Od obrotów około 2 do 3tys silnik nie ma mocy. Tzn. obroty gwałtownie rosną a samochód nie przyspiesza, następnie po osiągnięciu tych około 3 tys, obroty lecą delikatnie w dół i wszystko jet dobrze.
Dzisiaj przy wymianie płynu chłodniczego mechanik mówił że turbina jest mokra w oleju.
Miałem niedziałający przepływomierz, wymiana nic nie pomogła tzn. tylko tyle że nie pojawia się błąd na vagu. Dodam jeszcze że ta "dziura" w mocy występuje tylko na 3,4 i 5 biegu, na 1 i 2 wszystko jest dobrze. Co to może być? Początki kończącego się sprzęgła? Turbina pada? Samochód nie kopci, turbinę słychać, ale nie przesadnie. Może przepływomierz? kupiłem używany od polówki ten sam silnik, te same oznaczenia części, wiec różnicy być nie powinno.
Logi dynamiczne z vaga:
Grupy: 000,004,008 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysiekjanczak_64162.html
Grupy: 010,012,008 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysiekjanczak_64163.html
Grupy: 000,001,011 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysiekjanczak_64164.html
Pozdrawiam