Zauważyłem, że jak kilka razy depnę mocniej to, tak jakby go przedmuchało i przestaje kopcić. Po 3 dniach jazdy, jak nazbiera sobie "syfu", a ja depnę na trójce ponownie - znowu nikt za mną nic nie widzi.
Z rury wydobywa się czarny dym. Dodatkowo zauważyłem, że od przeglądu do przeglądu ubyło sporo oleju, dolałem ze 3-4 setki.
Problem w tym, że komputery mają wszyscy, a nikt nie potrafi rzeczywiście z nich korzystać. Wszyscy ograniczają się do czytania logów błędów, a nie wykosztują wbudowanych w samochód czujników do zbadania podzespołów, tak jak to powinno wyglądać.
Czy znacie kogoś w okolicach Elbląga/Gdanska kto rzeczywiście mógłby zdiagnozować problem. Rozważam EGR/wtyski/może odma
Podpowiedzcie proszę, gdzie można śmiało jechać i po prostu naprawić samochód ?
Grzegorz Polak

