[6n2] Dławienie/przytykanie silnika.

[colorscream]

Szanowni Koledzy,

jestem stosunkowo nowy na forum. Dużo czytam ale raczej nie piszę.
Mam problem z polo. Silnik 1.0. Podczas ruszania silnik zaczyna się dławić, przytykać na chwilkę. I tak kilka razy zanim osiągnie obroty.
Na początku (tydzien temu) robił to poniżej 3 tyś obrotów, teraz już dochodzi do okolic 4 tyś.
Podczas tego przytykania czasami jakby pojawiały się lampki, które świecą przy wyłączonym silniku (olej, ładowanie).
Raz też na dłużej wyskoczyła ikonka silnika.
Do tego czasami pojawia się dźwięk jakby spalania stukowego.

Świece? Kable? Coś innego? Jest ktoś z trójmiasta/mtk poratować komputerem lub chociaż spojrzeć?

:beg:

[madxmad]

Dzieje się to po odpaleniu silnika, gdy chodzi jeszcze zimny czy też na ciepłym ?
Z kablem było by wiadomo chociaż czego szukać - podejrzewać można czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym, cewkę lub nawet kable. Warto by sprawdzić też świece czy nie są zabrudzone i zaolejone oraz czy mają odpowiednią przerwe. A tak na koniec może być to bardziej banalny powód - paliwo kiepskiej lub wręcz fatalnej jakości - zmienić stację (osobiście jak jestem u was to tankuję na Auchanie i nie zawiodłem się jeszcze), zalać nawet 98 i przegonić w miarę rozsądnie autko. z tego co pamiętam to Misiek w swojej 9N miał problem z paliwem i objawy były podobne - na innym co prawda silniku.

Szkoda, że nie mieszkam bliżej to mógłbym Cię poratować kablem ale ma 160 km od trójmiasta.

Pozdrawiam

[Mati_9N]

[quote="colorscream"]Szanowni Koledzy,

jestem stosunkowo nowy na forum. Dużo czytam ale raczej nie piszę.
Mam problem z polo. Silnik 1.0. Podczas ruszania silnik zaczyna się dławić, przytykać na chwilkę. I tak kilka razy zanim osiągnie obroty.
Na początku (tydzien temu) robił to poniżej 3 tyś obrotów, teraz już dochodzi do okolic 4 tyś.
Podczas tego przytykania czasami jakby pojawiały się lampki, które świecą przy wyłączonym silniku (olej, ładowanie).
Raz też na dłużej wyskoczyła ikonka silnika.
Do tego czasami pojawia się dźwięk jakby spalania stukowego.

Świece? Kable? Coś innego? Jest ktoś z trójmiasta/mtk poratować komputerem lub chociaż spojrzeć?

:beg:[/quote]

Ja mam do 3miasta jakies 60 km ale jutro się pojawie więc moge spróbować ogarnąc vagiem co jest grane

[colorscream]

Na złość jestem przed weselem i czas poza pracą praktycznie nie mam.

[quote="madxmad"]Dzieje się to po odpaleniu silnika, gdy chodzi jeszcze zimny czy też na ciepłym ? [/quote]
Dzieje się cały czas. Dzisiaj dojeżdżałem do pracy i ciągnęło się do 3,5 tyś. Czasami jak puszcze gaz i znowu docisnę to jest lepiej. DO tego momentami mam wrażenie że paliwo spala się za silnikiem (wybuchy, ale chyba nie spalanie stukowe).

[quote="madxmad"] Warto by sprawdzić też świece czy nie są zabrudzone i zaolejone oraz czy mają odpowiednią przerwe. A tak na koniec może być to bardziej banalny powód - paliwo kiepskiej lub wręcz fatalnej jakości - zmienić stację (osobiście jak jestem u was to tankuję na Auchanie i nie zawiodłem się jeszcze), zalać nawet 98 i przegonić w miarę rozsądnie autko. z tego co pamiętam to [/quote]
Świece postaram się sprawdzić jak znajdę tylko jakiś klucz. Co do paliwo to różne stacje i różny styl jazdy bo autem narzeczona też śmiga.
Dzięki za pomysły.

[colorscream]

Polo wrócił z naprawy. Diagnoza to aparat zapłonowy/kopułka (chyba). Przy okazji abs, olej i zbieżność

Dzięki wszystkim za pomoc.

Przy okazji dowiedziałem się, że do tego silnika są świece platynowe i NGK to koszt 200 pln
Miałem szczęście i tego nie wymieniałem.