[6n/6n2] Mocowanie pasa bezpieczeństwa?

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
majkel0908
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 275
Rejestracja: 05 paź 2010, 21:59
Lokalizacja: Antoniów/k. Opola

[6n/6n2] Mocowanie pasa bezpieczeństwa?

Post autor: majkel0908 »

Witam!
Zakupiłem ostatnio pasy bezpieczenstwa prawdopodobnie z polo 6n. I takie pytanie..da rade jakoś wyciagnąć to mocowanie pasa do słupka(na zdjęciu), bo chciałbym przełożyć pasy na mocowania z mojego polo.
Z tego co patrzałem u siebie w aucie to można to zdemontować ale na tych pasach nie wiem jak się za to zabrać.

Obrazek

Z góry dzięki :piwo:
_
_Bartek_
Początkujący
Początkujący
Posty: 140
Rejestracja: 18 lut 2011, 12:24
Lokalizacja: Toruń

Post autor: _Bartek_ »

nie da się, a jak sie da to pas traci homologację, nie kombinuj z bezpiczeństwem
Modyfikacje zawieszeń, podwozi oraz nadwozi, diagnostyka komputerowa Diagun X431, elektromechanika, naprawy blacharskie i lakiernicze kujawsko-pomorskie Toruń 781-803-432
Awatar użytkownika
krzychu20
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 3262
Rejestracja: 19 sty 2011, 20:03
Lokalizacja: okolice Przemyśla

Post autor: krzychu20 »

Trochę stary temat ale odpowiem, może przyda się innym ;)

Ja myślę, że się da
Trzeba pas z mechanizmu zwijającego wyciągnąć :scratch:
(nie miałem w łapie zwijacza z 6n ale pisze na przykładzie innych z którymi miałem do czynienia )

Bierzesz mechanizm w łape, ciągniesz za pas aby był rozwinięty do końca, zdejmujesz ewentalny dekielek z obudowy abyś widział rolkę na której zwinięty jest pas, wychasz pas z rolki (bedziesz widział w którą stronę :D ), po wypchnięciu pasa, wyciągasz metalowy drucik(może być on również z tworzywa) no i wyjmujesz pas

Obrazek

UWAGA!
Musisz uważać, żeby rolka nie zwinęła się przy tej operacji, więc trzymaj mocno- najlepiej robić to w dwie osoby- jest wygodniej i bezpieczniej ;)

Zmierz również grubość zszytego pasa na koncu dla pewności, że przejdzie przez element którym się przypinasz (na dole Twojego foto) ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”