[6n2] Śruby zacisku

[tomsson]

Witam

Dzisiaj zerwana została śruba w zacisku w moim polo (przód, dolna śruba). Rozwierciliśmy z ojcem, nagwintowaliśmy, lecz moim zdaniem trochę otwór się zje.. powiększył.

Teraz mam pytanie czy idzie dostać osobno śruby czy muszę kupować cały zestaw naprawczy? W intercarsie jest zestaw 2 tulejki + 2 śruby za 35 zł, dobra cena?

A druga sprawa, czy ktoś się orientuje czy jest miejsce żeby potem dla pewności, jeszcze dać z drugiej strony nakrętkę?

Ojciec mówił, że by to rozwiercił na śrubę 10 (teraz jest , ale coś mi się to nie widzi.

Pozdrawiam

[tomsson]

Niestety nowa śruba w otworze się rusza. Zrobiłem to na takiej zasadzie, że po przejściu przez otwór nakręciłem na końcu nakrętke. Mam pytanie czy to wytrzyma? Z tego co patrzyłem to zacisk pracuje sam ze sobą i te śruby są tylko do przytrzymania zacisku. Czy to może okazać się problemem na przeglądzie?

Co mogę zrobić aby to naprawić, prócz wymiany jarzma?

Pozdrawiam

[Borek]

Jakie ty masz zaciski w tym SDI? Girlingi 256mm z odkręcanym jarzmem czy zwykłe 239 z jarzmem zintegrowanym ze zwrotnicą?

[mates86]

Nie pisz post pod postem, tylko edytuj posty. Możesz zrobić foty? Bo nie bardzo wiem o któą śrubę w zacisku Ci chodzi? Czy chodzi o tą która trzyma zacisk z cylinderkiem?

[tomsson]

Źle się trochę określiłem. U mnie jest tylko zwrotnica i w niej są te otwory w które się wkręca śruby.



Sytuacja dzieje się w przednim kole po stronie kierowcy. Dolny otwór jest za bardzo rozwiercony. Dałem dłuższą śrubę (która pochodzi od przegubu) i gdy przeszła przez zwrotnice to nałożyłem na nią nakrętke i skręciłem. Zacisk nie ma luzu wynikającego z poruszania się śrub.

Mam nadzieje, że teraz jest trochę jaśniej przedstawione.

Napisałem posta pod postem, aby temat poszedł do góry, gdyż wyniknęły nowe okoliczności.

[mates86]

Wydaje mi się że nie powinno być z tym problemów. Z przeglądem też chyba nie będzie problemu, jeśli hamulce będą działać prawidłowo.

[Borek]

Spoko będzie, podkładka sprężynująca + ew jakiś Loctite na gwinty i nic nie odpadnie

[krzychu20]

[quote=""mates86""]Nie pisz post pod postem, tylko edytuj posty.[/quote]

Posty edytuje się jedynie do 24h od napisania, później się pisze nowego - to tak w gwoli wyjaśnienia

Na przeglądzie raczej tego nawet nie zauważy diagnosta, także luzik

[quote=""Borek""]Spoko będzie, podkładka sprężynująca + ew jakiś Loctite na gwinty i nic nie odpadnie[/quote]
Podkładki bym nie dawał, bo będzie już za dużo tego- ale drugi wspomniany sposób jak najbardziej

[tomsson]

Dzięki za odp.

Strasznie mnie itrytuje, że to nie jest fabryczne. Co do Loctite to mam obawy, że jak to chwyci to przy późniejszej wymianie może się śruba zerwać, a podgrzanie tam palnikiem może być nie możliwe bo się popalą uszczelki.

To są moje przemyślenia, nie koniecznie związane z rzeczywistością.

Pozdrawiam

[mistrzsieci]

na te śruby, bynajmniej moim zdaniem, nie działają jakieś wielkie siły

Sam mam zmienione bo pourywalem swoje i trzyma jak trzeba.

[tomsson]

Mam problem. Przy hamowaniu występuje takie "pyknięcie" jakby ktoś mi tam młotkiem udeżył. Mocniej już nie mogę skręcić śruby i nakrętki. Gdzie może być jakiś luz?

Może w zwrotnicy? Tyle że jak ja tam skręce nakrętką to nie powinno być luzu. Może tam coś przeskakiwać? Bo ogólnie jak się wkręci śrubę w zwrotnice to jest wyczuwalny luz. Może jakby śrube, nie wiem, pakułami obwiązać w miejscu gdzie jest zwrotnica? Myślicie że to by coś działo?

Proszę o rady.