[6N] Polo 1.9d nie chce odpalić

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

d
d0m3l
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 12 cze 2009, 11:55
Lokalizacja: Radom

[6N] Polo 1.9d nie chce odpalić

Post autor: d0m3l »

Witam, mam następujący problem z polo 1.9d 1996r. Wsiadłem i chciałem ją odpalić, zakręciłem raz rozrusznikiem i nie odpaliła, następnie chciałem ponowić próbę i po przekręceniu stacyjki i zgaśnięciu lampki świec żarowych, brak jakiejkolwiek reakcji, zauważyłem też niewielki dymek z okolic kierownicy, dodatkowo jak się przekręci zapłon, gdzie powinien kręcić rozrusznikiem zapala się lampka airbagu.
Czytałem, coś o kostce stacyjki, że często się lubią przepalać, więc czy jest to jej wina? Jeśli tak to w jaki sposób się do niej dostać? Samochód stoi pod miejscem pracy, chciałem go sholować pod dom, lecz nie mam wkręcanego uchwytu do holowania. Czy da się jakoś inaczej odpalić samochód, nie licząc na popych? Pozdrawiam
Awatar użytkownika
TRATATOW
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 239
Rejestracja: 06 maja 2009, 15:32
Lokalizacja: Sandomierz

Post autor: TRATATOW »

jak chcesz sprawdzic kostke stacyjki to musisz sciagnac plastiki oslaniajace manetki.trzymaja sie na dwoch srubach ktore odkrecisz krzyzakiem. potem wyciagniesz wtyczke .nie nie pamietam ktore trzeba zewrzec styki bo robilem ro na trafa. dwa zwierasz zeby sie zaplon zalaczyl i przy zalaczonym krecisz rozrusznikiem dotykajac kolejny. jesli bedzie to dzialac i bedziesz w ten sposob dojechac to nie zapomnij do stacyjki wsadzic kluczyka i przekrecic zeby Ci sie blokada kierownicy nie wlaczyla.jesli to kostka to pisz do mnie to Ci powiem ak wymienic bo tydzien temu to przerabialem
d
d0m3l
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 12 cze 2009, 11:55
Lokalizacja: Radom

Post autor: d0m3l »

Czyli mimo, że w samochodzie jest immobiliser to da się odpalić zwierając kable?
Awatar użytkownika
TRATATOW
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 239
Rejestracja: 06 maja 2009, 15:32
Lokalizacja: Sandomierz

Post autor: TRATATOW »

szczerze to nie wiem jak w tym przypadku.ja nie mialem immo.kupilem go z padnietym immo.zamiast mam tzw emulator. udaje on immo przy komputerze. nie wiem jak to wyglada gdy je masz.czyli jesli sie je ma dzialajace i ten "oring" w kolo stacyjki i do niej wsadzony kluczyk to sie nie odpali?why?
Awatar użytkownika
bialy0666
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1203
Rejestracja: 01 sie 2010, 2:58

Post autor: bialy0666 »

[quote=""d0m3l""]Czyli mimo, że w samochodzie jest immobiliser to da się odpalić zwierając kable?[/quote]
można na krótko[ tylko świece musisz podgrzać, robi się to na rozruszniku zdejmujesz wtyczkę z rozrusznika cienki kabel i most-kujesz przewodem dodatkowym gniazdo po przewodzie z grubym przewodem podłączonym do rozrusznika ] jeśli immo ok,w przeciwnym wypadku zawór stop na pompie nie zostanie odblokowany przez immo lub brak połączenia np; kostka stacyjki, układ sterowania zapłonem .
d
d0m3l
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 12 cze 2009, 11:55
Lokalizacja: Radom

Post autor: d0m3l »

[quote=""bialy0666""][quote=""d0m3l""]Czyli mimo, że w samochodzie jest immobiliser to da się odpalić zwierając kable?[/quote]
można na krótko[ tylko świece musisz podgrzać, robi się to na rozruszniku zdejmujesz wtyczkę z rozrusznika cienki kabel i most-kujesz przewodem dodatkowym gniazdo po przewodzie z grubym przewodem podłączonym do rozrusznika ] jeśli immo ok,w przeciwnym wypadku zawór stop na pompie nie zostanie odblokowany przez immo lub brak połączenia np; kostka stacyjki, układ sterowania zapłonem .[/quote]

A jak z dostępem do rozrusznika, czy da się to zrobić od góry, czy trzeba kłaść się pod samochodem? Spróbuje, jeśli to nic nie da to chyba będzie wina tej kostki.
Awatar użytkownika
bialy0666
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1203
Rejestracja: 01 sie 2010, 2:58

Post autor: bialy0666 »

da się od gury a najlepiej mieć na końcówce przewodu samiczkę i wtykasz do gniazda po cienkim przewodzie. nie zawsze to wina kostki czy immo jest przekaźnik blokady rozruchu nr 53
d
d0m3l
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 12 cze 2009, 11:55
Lokalizacja: Radom

Post autor: d0m3l »

Jednak jest to wina kostki, znajomy mechanik podjechał i zrobił mi tymczasowe obejście przewodem, stykam przewód od stacyjki do bezpiecznika z napięciem i rozrusznik kręci. Czy jest szansa na zmianę kostki bez specjalistycznych narzędzi jak np. ściągacz kierownicy?
Awatar użytkownika
webak
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 253
Rejestracja: 24 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: NDG

Post autor: webak »

[quote=""d0m3l""]Jednak jest to wina kostki, znajomy mechanik podjechał i zrobił mi tymczasowe obejście przewodem, stykam przewód od stacyjki do bezpiecznika z napięciem i rozrusznik kręci. Czy jest szansa na zmianę kostki bez specjalistycznych narzędzi jak np. ściągacz kierownicy?[/quote]

Ściągacz kierownicy ?
Wystarczy zwykły ściągacz, łapiesz francuzem i ładnie schodzi :piwo:
Jak trochę poszukasz to na forum znajdziesz fotki jak zamocować ściągacz :D
d
d0m3l
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 12 cze 2009, 11:55
Lokalizacja: Radom

Post autor: d0m3l »

Kostka wymieniona, ale niestety jest to samo, kostkę kupiłem za 10zł, mechanik mówi, że to jej wina, i żeby kupić droższą, ale na starej kostce da się odpalać samochód przekręcając ją śrubokrętem. Nie wiem co o tym myśleć, zaryzykować i kupić lepszą kostkę, bo jeśli nie ona to jaka może być inna przyczyna?
Awatar użytkownika
webak
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 253
Rejestracja: 24 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: NDG

Post autor: webak »

Chytry traci 2 razy :grin:
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

[quote=""webak""]Chytry traci 2 razy :grin:[/quote]
:amen:
Było o kostce wiele razy. Zamienniki to straszny shit. Tylko ori.
ODPOWIEDZ

Wróć do „6N / 6n2 / variant / classic”