Klekotanie w silniku

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

P
Pawel6N
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 02 lip 2009, 19:00

Post autor: Pawel6N »

Wałka nie trzeba nawet wyjmować. Wystarczy odkręcić podpory wałka oraz aparat. Pasek dla pewności spinamy ściągaczem do koła wałka. Podnosimy wałek tylko od strony aparatu i spokojnie wyciągamy szklanki. Przy ostatniej, tej od strony koła, trzeba się trochę namęczyć, ale spokojnie po kilku próbach wychodzi. Mnie cała operacja zajęła ok. 1 godziny.
m
marbino86
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 49
Rejestracja: 12 gru 2008, 9:51

Post autor: marbino86 »

zauwarzylem ze te silniki wydaja wlasnie taki dziwny dzwiek i na pewno nie jest to hydro-popychacz choc czasami i one szwankuja w starym silniku mialem takie klupanie jakby na sworzniu w tloku bel luz a ze durzo jerzdze to kupilkem drubi silnikbo balem sie ze tamten mi kiedys po drodze kleknie,zalozylem drugi i tosamo stukanie tyle ze cichsze,najlepsze jest to ze takie stukanie slysze w prawie karzdej poluwce co jedzie,szacunek do tego co to zweryfikuje, a ten alternator to zaj...... sprawa gwizda chodzby turbina :D dodam ze te stuki maleja przy rozgrzanym silniku.
P
Pawel6N
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 02 lip 2009, 19:00

Post autor: Pawel6N »

[quote=""Pawel6N""]zauwarzylem ze te silniki wydaja wlasnie taki dziwny dzwiek[/quote]
Dźwięk ten nie jest charakterystyczną cechą silników Vw, uwierz na słowo ;)
[quote=""Pawel6N""]dodam ze te stuki maleja przy rozgrzanym silniku.[/quote]
Czyli od razu diagnoza nasuwa się sama - stan i poziom oleju lub popychacze ;)
m
marbino86
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 49
Rejestracja: 12 gru 2008, 9:51

Post autor: marbino86 »

[quote=""Pawel6N""][quote=""Pawel6N""]zauwarzylem ze te silniki wydaja wlasnie taki dziwny dzwiek[/quote]
Dźwięk ten nie jest charakterystyczną cechą silników Vw, uwierz na słowo ;)
[quote=""Pawel6N""]dodam ze te stuki maleja przy rozgrzanym silniku.[/quote]
Czyli od razu diagnoza nasuwa się sama - stan i poziom oleju lub popychacze ;)[/quote]
to nie wina ani oleju ani popychaczy ,cykanie szklanek ma inny dzwiek. :!:
l
last_warrior
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 43
Rejestracja: 23 mar 2009, 9:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: last_warrior »

teoretycznie zawsze szklany klepią nawet po wymianie jest to słyszalne ale jest to cykanie, szklany zawsze powinny być bardziej słyszalne na zimnym gdy olej jest nierozgrzany (wg książki serwisowej vw właściwe ciśnienie oleju osiaga się przy 80 stopniach C i ok 3tys rpm co znaczy im wyższy temp tym mniejsze obrotki i odwrotnie do uzyskania właściwego smarowania) jak sama nazwa mówi hydrauliczne popychacze zaworów to może oznaczać że mając rozgrzany silnik nie dostajesz ciśnienia oleju sprawdził bym pompe lub przynajmniej rozrząd
m
marbino86
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 49
Rejestracja: 12 gru 2008, 9:51

Post autor: marbino86 »

a wy ciagle o tych popychaczach :beg: pisze na swoim przykladzie z dwuch silników i u znajomego w aucie i daje sobie reke uciac ze to nie popychacze a tym bardziej nie rozrzad
Awatar użytkownika
freeyourmind
Początkujący
Początkujący
Posty: 158
Rejestracja: 14 lis 2008, 19:56
Lokalizacja: ERA DW ∆
Kontakt:

Post autor: freeyourmind »

Passlandis
sprawdz czy jak wcisniesz sprzeglo to twoja pseudo turbosprezarka cichnie:D jak tak to albo lozysko oporowe sprzegla(chyba tak to sie nazywa)albo skrzynia na walku zdawczym...
sebatec
co do twojego to troszke dziwnie...mi zawsze gra z rana jak przez noc na uszczelniaczach olej ucieknie.i do czasu kiedy nie zapoda go od nowa do gory to sobie gra.to trwa zazwyczaj pare s po odpaleniu z rana. pozniej juz jest cisza.no chyba ze zbliza mi sie wymianka oleju to wtedy juz czesciej i dluzej sobie graja.mam jak by taki dodatkowy czujnik , tak to nazwe.:D wiem wtedy ze olej do wymiany.bo zazwyczaj wlasnie sie tak dzieje przy ok 10000 :D
Stare dobre czasy / przed montażem LPG... Obrazek
Awatar użytkownika
sebatec
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 353
Rejestracja: 03 cze 2009, 17:44
Lokalizacja: Leszno

Post autor: sebatec »

Zbliża mi się wymiana za 1,5 tyś. Jeszcze w sierpniu wymienię to się okaże czy to wina oleju czy szklanki trzeba wymienić. Dziękuję wszystkim za podpowiedzi :)
Das Auto.
K
Krzych86
Newbie
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 06 mar 2010, 23:07

Post autor: Krzych86 »

Panowie. Mam małe pytanko odnośnie mojego silniczka 1,0 L, AAU monowtrysk ( rocznik 1991, przebieg na 100% to 307 tysięcy km, skrzynia 5 biegów)

Ostatnio trochę odnowiłem moją Polówkę wizualnie. Teraz korzystając z ostatnich chwil wolnego czasu chciałbym też rozpracować kwestię niedomagań (?) silnika.

Moją Polówkę mam już 7 miesięcy, zrobiłem nią jakieś 3300 km i odkąd pamiętam zawsze towarzyszy jej dźwięk "dieselowatego" klekotania, które :

* nie jest zależne od temperatury - bo klekocze i na zimo i na ciepło po np. przejechaniu 40 km, kiedy już złapie te 90 stopni C też chodzi jak "diesel"

* dopiero po przejechaniu minimum około 100km, przy prędkościach 90 / 110 km , silnik pracuje ciszej, ale i tak klekotanie jest słyszalne - potem wystarczy godzina postoju, a klekotanie znów jest bardzo głośne. Kiedyś po trasie 230 km (z tylko 5 minutowym postojem) , kiedy dotarłem na miejsce stał się "cud" - wszystkie stuki, dzwonienia i klekotania w silniku ustały - chodził tak jak inne Polówki 1,0L, z którymi miałem styczność. Oczywiście następnego dnia rano znów klepało jak zawsze. :grin:

* czasem - raz na kilkanaście dni zdarza się, że na zimno klekocze ciszej, a na silniku gorącym (100stopni C) klekocze głośniej i w dodatku silnik robi się wtedy "mulasty", znacznie gorzej "idzie" i sprawia wrażenie już umierającego (zupełnie jakby ktoś mi podpiął przyczepę z pełnym obciążeniem)


DODAM JESZCZE, ŻE - zazwyczaj ogólnie silnik jest ok, bo spalanie jest 5,0 / 5,7 L na trasie i 7 / 8 L po mieście. Przyśpieszenie eleganckie, prędkość 130 km się bezproblemowo osiąga. Obroty równiutkie, zużycie oleju niezauważalne. ... i tylko to klekotanie zastanawia :scratch: ...

To stukanie dobiega z drugiego cylindra od strony kierowcy, jest ulokowane raczej w głowicy, gdzieś "blisko pokrywy". Najgłośniej klepie przy średnich obrotach. Na biegu jałowym klepanie jest lekkie, ale słyszalne dobrze, natomiast przy cholernie wysokich obrotach dzwonienie ustaje ...albo hałas odwraca od niego uwagę :mrgreen:

Znajomy mechanik na takim pobieżnym przeglądzie stwierdził, że to pompa oleju ze starości już nie daje właściwego ciśnienia, albo że to może być wałek rozrządu (jeśli dobrze pamiętam) .

Przepraszam, że tak dużo napisałem, możecie mnie zlinczować :butcher:, ale najpierw napiszcie proszę jakieś wskazówki co do silnika mojej Poli :grin: :grin:

P.S. Mógłby ktoś nagrać znów dźwięk klekotania swojego silnika? Zawsze byłby to jakiś punkt odniesienia :scratch:
K
Krzych86
Newbie
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 06 mar 2010, 23:07

Post autor: Krzych86 »

Odświeżam ten trochę zakurzony temat.

Mechanik wymienił mi dzisiaj popychacze hydrauliczne w moim 1,05L AAU i co? ... i w zasadzie nic ! - klekotanie jak było, tak jest :grin: Także jeśli ktoś koniecznie nie musi, niech nie wymienia, bo to nic nie zmienia, a przejechałem po wymianie ok.15 km, a wcześniej silnik chodził jeszcze kilka minut. Odnotowałem tylko jakby lepsze wkręcanie się na obroty, albo może mi się to tylko tak w głowie wkręca :D

Zainteresowanym polecam filmiki pewnego Niemca, który nagrał dźwięk AAV przed wymianą i po wymianie panewek:

1. http://www.youtube.com/watch?v=TbO-q1MTXpA (przed wymianą)

2. http://www.youtube.com/watch?v=vYyeMNemLU8 (po wymianie panewek)

Pleuellager = łożysko korbowe, łożysko korbowodu, czyli panewka. :buba:


Skoro ja na klepaniu przejechałem już 20tys bez żadnych problemów to myślę, że w moim przypadku nie są panewki, bo słyszałem, że jeśli miały to być one, to mój silnik już dawno by się za ten czas rozleciał.

PS uważajcie na stacjach, żeby obsługa Wam nie chciała przypadkiem ropy tankować, bo już jeden koleś myślał, że dieslem przyjechałem i jak szedłem płacić to w ostatniej chwili zobaczyłem, że wkłada pistolet od ON :-D
d
dany G40
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 478
Rejestracja: 04 gru 2009, 14:33
Lokalizacja: słupsk

Post autor: dany G40 »

Na filmie zdecydowanie słychać stukanie na panewce jednej może dwóch ,ale i cykanie szklanek również, przerobiłem trochę tego i wiem że nawet nowe szklanki dobrych firm potrafią stukać na 8szt 2 do du.. i to Ina.Nie spotkałem natomiast się jeszcze ze zużytym wałkiem w takim silniku a patroszyłem nawet 30 letnie silniki starych golfów i polo co do pompy oleju to gdyby była za mało wydajna to stukała by tylko jedna szklana jak myślisz. Moja diagnoza ,
wyklepane zużyte zawory[być może szlifowane gniazda i zawory już ze 2 razy =krótszy zwór no cóż szanowne 307000km],nadmierny luz na prowadnicach zaworowych [zawór lata na boki klekoce ]lub ów nieszczęsne hydroregulatory ,pamiętaj też o wyciśnięciu szklanek przed ponownym montażem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”