Mam takie pytanie dotyczące odległości opony od nadkola. Wymieniłem w tamtym tygodniu opony na nowe zimówki w rozmiarze takim jakim powinien być w moim aucie czyli 185/55R14. Jednak dopiero wczoraj zauważyłem ze z tyłu za kołem tylnym odległość do nadkola jest bardzo mała. Opona nie trze o nadkole i odległość w najwęższym miejscu to jakieś 2cm tak że nawet włoski od opony do nadkola nie dostają ale czy jest jakaś ustalona minimalna norma na taką odległość? Chodzi mi głównie o to że jak śnieg spadnie czy nie będzie z tym problemów? Samochód kupiłem i wiedziałem że był walnięty lekko z tyłu ale jak widać nie był do końca fachowo zrobiony bo skrócił się o kilka centymetrów przez to że zderzak jest bliżej tylnej osi. Teraz nie uśmiecha mi się za to zabierać bo gdyby nie to to nawet bym nie zauważył że jest krótszy a blacharka i lakier jest dobrze już położony.
Zrób fotę może faktycznie za blisko. Koło pracuje góra/dół, a nie przód/tył więc jeśli chodzi o odległość od zderzaka i w czasie jazdy po nierównościach nic nie trze, zaczepia to powinno być ok. Być może jest bliżej jak przed dzwonkiem .
Pozdrawiam.A.
o kurcze ja tak nawet na max glebie i 15 nie mam tak jak ty :shock:
raczej cos nie tak jest z tym zawiasem,w czasie jazdy wszystko jest ok :?:
u mnie masz tak
Zderzak jest bliżej osi co powoduje że nadkole jest bliżej opony.
Moje pytanie było czy to nie będzie przeszkadzało gdy spadnie śnieg. Teraz opona nie ociera. Zastanawiam się co będzie jak trochę śniegu się pojawi na drogach. Czy będzie to jakiś problem?