Jako że przerabiałem ten temat niedawno, mogę ci co nie co podpowiedzieć co i owo.
Po pierwsze: jako że i ja jakoś nie mogłem sobie poradzić z tym ustrojstwem jakim są te, jak to ująłeś zapadki, wziąłem sobie lustereczko dzięki czemu miałem dostęp wzrokowy do tego ustrojstwa.
A wygląda ono tak jak na tym podglądowym obrazku:
Więc wkładasz w otwór z tyłu kierownicy śrubokręt (najlepiej płaski), i wypychasz tą spinkę na zewnątrz aż ona odskoczy uwalniając zacisk. Będzie ci o wiele łatwiej to zrobić używając lusterka, ponieważ śrubokręt może ci wpaść dalej i będziesz pchał jakieś bebechy w środku kierownicy a nie tą spinkę