W swoim 6n AEV wymieniałem kiedyś popychacze na początku była znaczna różnica ale po nie całych 2 latach od wymiany jest prawie tak samo jak przed. Na popychaczach nie oszczędzałem bo założyłem INY takie szły na pierwszy montaż .Olej na jakim smigałem to Mobil 10w40 i wymieniam przeważnie po około 8-10 tys zawsze. Mój mechanik mówił że to normalka w tych silnikach że tak maja że klepią trochę.Myślałem że głowice mam do remontu ale ostatnio robiłem uszczelkę pod głowicą i mechanik zapewniał mnie ze głowica jak i cały jej osprzęt jest w bardzo dobrym stanie mało zapewniał mnie że juz dawno nie widział tak zdrowego 1.0 w tych polo, A mam najechane 156tys jak na taki engin to już trochę jest. Silnik zachowuje sie tak jak napisał kolega wyżej ,gdy osiągnie swoja tem to wszystko cichnie .A gdy silnik jest rozgrzany to pracuje cichutko dosłownie na wolnych słychać tylko szum paska alternatora. I jeszcze jedno zero zużycia oleju.
A możecie napisać jakie to popychacze są prawidłowe? Bo na allegro INA są 402201 bodajże i z końcówką 049. Podobno jest różnica. A jedne od drugich 2 razy tańsze. A niezależnie od modelu popychaczy sprzedawcy twierdzą że pasuje do 1.4 60KM jak i do wielu innych.
A czy ktoś z was pomyślał dlaczego popychacze klepią? Może winna jest pompa olejowa która lubi szybko siadać w 1.0 , polecam podjechać gdzieś do mechanika i sprawdzić czy cisnienie oleju jest w normie. jeśli ni to pompa zabrudzona lub już do wymiany , z FEBI tylko 90zł. a wymienić to łatwo samemu:)
Jeżeli mi klepią na zimnym, tylko niektóre, to raczej nie jest to kwestia pompy. Tym bardziej, że póki nie świeci się kontrolka uznać można, że ciśnienie jest dopuszczalne i wystarczające dla szklanek.